Ostatni ligowy mecz elblążanki zagrały 13 listopada minionego roku, zatem na kolejny pojedynek musieliśmy czekać ponad siedem tygodni. W międzyczasie piłkarki Startu rozegrały kilka meczów kontrolnych, z powodzeniem rozpoczęły też rywalizację w Pucharze Polski. Niestety do grona kontuzjowanych zawodniczek dołączyła Barbara Choromańska, która zerwała więzadła krzyżowe i mająca problem ze stopą Aleksandra Garczarczyk. Obu tych zawodniczek nie zobaczymy już do końca sezonu. Do zespołu wróciła natomiast Hanna Yashchuk, która już w meczach kontrolnych pokazała, że będzie mocnym ogniwem EKS.
Pierwszym rywalem Startu w 2020 roku będzie Eurobud JKS Jarosław. Zespół ten jest beniaminkiem PGNiG Superligi, jednak w rozgrywkach radzi sobie bardzo dobrze. - JKS to bardzo ciekawy zespół i beniaminek tylko z nazwy, bo jest tam kilka doświadczonych zawodniczek, już wcześniej grających w klubach superligowych - powiedział trener Andrzej Niewrzawa. - Poszły tam dwie dziewczyny od nas, jest porządna bramkarka Karolina Szczurek. Z kolei Monika Bancilion w swoim czasie była dużą siłą zespołu ze Szczecina, która doprowadziła go do wicemistrzostwa Polski. To solidny zespół, mający w swoim składzie doświadczone rozgrywające. Jest Ukrainka Natalia Turkalo, która wiele lat grała w kadrze narodowej i widać, że ona jest mózgiem zespołu. Trener Vit Telecky poukładał to wszystko bardzo ładnie i Jarosław, który miał tradycje piłki ręcznej, doczekał się zespołu który gra dobrze u siebie i na wyjazdach, jest w czołówce i wygrywa z najlepszymi. Z tego należy się tylko cieszyć. Szczecin upadł, w jego miejscu pojawił się JKS i wcale nie zaniżył poziomu, a nawet trzyma jego poziom. Na pewno czeka nas ciężkie spotkanie. Po przerwie zawsze jest niewiadoma jak zespół zareaguje - podsumował szkoleniowiec Startu.
Oba zespoły spotkają się ponowie dokładnie trzy miesiące po pierwszym starciu. 5 października w Jarosławiu elblążanki były bliskie wywiezienia kompletu punktów, jednak straciły bramkę w ostatnich sekundach i doszło do rzutów karnych. W tym elemencie skuteczniejsze były gospodynie i to one cieszyły się ze zwycięstwa. Na chwilę obecną oba zespoły mają po szesnaście punktów. Start zajmuje piątą lokatę, JKS plasuje się oczko wyżej. Smaczku rywalizacji doda fakt, że barwy JKS reprezentują dwie byłe zawodniczki Startu Magda Balsam i Katarzyna Kozimur. Z kolei z Jarosławia do Elbląga przeniosła się Alona Shupyk i dla niej również będzie to bardzo istotny mecz. Ukraińska rozgrywająca Startu jest jedną z najlepszych strzelczyń PGNiG Superligi, do tej pory w dziesięciu meczach rzuciła 61 bramek. Jej rodaczka, która gra w Jarosławiu trafiła do siatki jedynie pięć razy mniej. Z kolei wspomniana była elbląska skrzydłowa również stanowi o sile beniaminka, bowiem ma już na swoim koncie 54 gole. Zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie, którego stawką dla Startu jest awans w ligowej tabeli.
Początek niedzielnego meczu w hali przy al. Grunwaldzkiej o godz. 19.
Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl