Zespół Marcina Pilcha w miniony weekend zakończył pierwszą rundę rozgrywek. W ostatnim pojedynku elblążanki przegrały z wielokrotnymi mistrzyniami Polski z Lublina, jednak zagrały całkiem dobre spotkanie. Zawodniczki Startu, po siedmiu rozegranych meczach, z dorobkiem trzech zwycięstw i ośmiu punktów, zajmują szóste miejsce w ligowej tabeli.
- Mogło być lepiej, jednak nie ma tragedii - powiedział trener EKS. - Wygraliśmy trzy mecze. Chcemy więcej, chcemy lepszej gry przede wszystkim utrzymania równego poziomu przez sześćdziesiąt minut i wtedy, w następnych rundach, możemy z takimi przeciwniczkami jak Lublin, Kobierzyce, czy Jarosław powalczyć do końca o zwycięstwo. Mamy już pewien bagaż doświadczeń i w następnej rundzie będziemy walczyć o kolejne zwycięstwa - dodał Marcin Pilch.
Jedna z najskuteczniejszych w szeregach EKS zawodniczka jest optymistką przed kolejnymi meczami. - Pewnie większość nie stawiała na nas i myślała że będziemy walczyć o utrzymanie. Po siedmiu kolejkach nie powiedziałyśmy jeszcze ostatniego słowa i będziemy się starać być jak najwyżej w tabeli - powiedziała Paulina Kopańska
Był może podopieczne Marcina Pilcha zanotują mały awans w ligowej tabeli już po kolejnym pojedynku. Ten rozegrają w piątkowy wieczór (29 października) w koszalińskiej hali przy ul. Śniadeckich. Drużyna Młynów Stoisław plasuje się niżej w ligowej tabeli od elbląskiej i ma na swoim koncie pięć punktów. Podopieczne Waldemara Szafulskiego i Waldemara Szymańskiego na pewno będą się chciały odegrać za wrześniową porażkę w Elblągu 24:25. Koszalinianki w pierwszej rundzie przegrały także z MKS FunFloor Perła Lublin, Eurobud JKS Jarosław, Zagłębiem Lubin i Piotrcovią. Po rzutach karnych pokonały natomiast Koronę i trzy punkty wywalczyły w starciu z KPR Gminy Kobierzyce.
- Ostatni mecz nie poszedł po naszej myśli, zależało nam na wyrównanej walce. Chciałyśmy wywalczyć punkty. Chociaż się nie udało, to nie spuszczamy głów, jesteśmy zmobilizowane do dalszej pracy. Przed nami mecz z Młynami Stoisław Koszalin, z którym mierzyłyśmy się przed jak i w trakcie sezonu. W każdym z tych spotkań pokazałyśmy dobrą i konsekwentną grę. Mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo i wrócimy z kompletem punktów – powiedziała Katarzyna Cygan.
Czy elblążanki po raz drugi w bieżącym sezonie pokonają koszalinianki, dowiemy się w piątkowy wieczór. Mecz w Koszalinie rozpocznie się o godz. 18:15, a transmisję ze spotkania przeprowadzi TVP Sport.
Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl