Piłkarki ręczne Startu będą miały okazję by nieco poprawić sobie nastroje i odnieść zwycięstwo. Serie niepowodzeń w lidze będą mogły przerwać w niedzielę (7 lutego) w Jarosławiu, jednak wcześniej chcą awansować do 1/4 finału Pucharu Polski. W środę (3 lutego) o godz. 17elblążanki zmierzą się na wyjeździe z KS Kościerzyna. Kościerska ekipa rywalizację w Pucharze Polski rozpoczęła od zwycięstwa nad MKS PR Urbis Gniezno, z którym minimalnie wygrała po golu zdobytym 8 sekund przed końcem meczu (25:24). Start i KS miały okazję się ze sobą zmierzyć pod koniec 2020 roku podczas Turnieju Piłki Ręcznej Kobiet pod patronatem marszałka województwa warmińsko-mazurskiego. Na parkiecie od pierwszych minut dominowały wtedy elblążanki, które odniosły wysokie zwycięstwo (41:23). Wydaje się, że podobnie zakończy się środowa potyczka. Spotkanie to będzie miało szczególne znaczenie dla Joanny Gędłek, byłej zawodniczki kościerskiej drużyny - W tym zespole stawiałam swoje pierwsze kroki w ekstraklasie. Będzie to dla mnie specjalny mecz, ale gram teraz w Starcie i liczę na to, że wygra moja obecna drużyna. Nastroje są oczywiście bojowe. Niestety jedziemy w okrojonym składzie. Będziemy mogły przećwiczyć nasze zagrywki w ataku i obronie, zgrać się z dziewczynami, które grały trochę mniej. Kontuzjowane zawodniczki powoli wracają do zdrowia i mamy nadzieję, że na niedzielny mecz ligowy pojedziemy już w szerszym składzie - powiedziała rozgrywająca.
Start o ćwierćfinał powalczy najprawdopodobniej w nieco szerszym składzie niż w ostatnim meczu ligowym. Gotowa do gry powinna być Katarzyna Cygan oraz Paulina Stapurewicz.
O 1/4 finału w środę zagra także Suzuki Korona Handball Kielce z Eurobud JKS Jarosław.
Mecze ćwierćfinałowe Pucharu Polski zaplanowano na 10 marca, półfinał odbędzie się dwa tygodnie później, a finał w pierwszy weekend czerwca.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl