Zespół Marcina Pilcha ostatnie spotkanie rozegrał 29 września. Niestety mecz zakończył się zwycięstwem JKS Eurobud Jarosław i po pięciu kolejkach elbląska drużyna ma na swoim koncie pięć punktów. Po dwutygodniowej przerwie związanej ze zgrupowaniem kadr, zespoły z najwyższej klasy rozgrywkowej wracają do gry. Trener Startu nie mógł przygotowywać się do kolejnej potyczki w optymalnym składzie, bowiem aż sześć zawodniczek grało w reprezentacji. Barbara Choromańska w kadrze B rozegrała dwumecz z Norweżkami. Paulina Kopańska, Aleksandra Hypka, Nikola Głębocka, Paulina Peplińska oraz Iga Dworniczuk wraz z pozostałymi młodzieżowymi reprezentantkami Polski zagrały dwa mecze z Litwinkami. Szkoleniowiec Marcin Pilch miał jednak do dyspozycji młode zawodniczki Truso Elbląg i także z ich usług musiał skorzystać podczas meczu kontrolnego z Kościerzyną.
- Wspomagaliśmy się juniorkami z Truso, dzięki czemu było nas troszkę więcej. Podczas sparingu z Kościerzyną kontuzji doznała Patrycja Kozak. Złamała rękę, przez co nie będzie grać przez sześć-osiem tygodni. Od poniedziałku trenujemy w prawie pełnym zestawieniu i staramy się jak najlepiej przygotować do kolejnego meczu. Niestety zachorowała Wiktoria Tarczyluk i nie wiemy czy w piątek zagra - powiedział Marcin Pilch
Szóstym rywalem Startu będzie Suzuki Korona Handball Kielce. Beniaminek PGNiG Superligi kobiet wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w najwyższej klasie rozgrywkowej. Podopieczne Pawła Tetelewskiego w 2. kolejce zremisowały w regulaminowym czasie gry z Młynami Stoisław Koszalin, a po rzutach karnych zainkasowały jedno oczko. W pozostałych meczach nie zdołały wywalczyć ani jednego punktu przez co okupują ostatnie miejsce w ligowej tabeli.
- Korona to na pewno bardzo wymagający przeciwnik. Może do tej pory nie zdobyła za dużo punktów, ale prezentuje się bardzo solidnie. Kielczanki grają szybko. Ich gra oparta jest na zawodniczkach rozgrywających, które mają dużą siłę rażenia. Jest tam doświadczona Marta Rosińska, Alicja Pękała, która grała w Elblągu, Patrycja Chojnacka w bramce, która też spędziła już kilka sezonów w superlidze. Postaramy się powalczyć o pełną pule i na to się nastawiamy. Chcemy przywrócić ducha walki i żeby nasza praca dalej sprawiała nam przyjemność - podsumował trener EKS.
Mecz Startu z Koroną rozegrany zostanie w piątek o godz. 17:45 w hali przy al. Grunwaldzkiej. Bilety można nabyć jedynie poprzez platformę Abilet.pl. Transmisję ze spotkania przeprowadzi TVP Sport.
Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl.