Pokazać się z jak najlepszej strony

6
09.01.2024
Pokazać się z jak najlepszej strony
fot. Anna Dembińska
Mistrzynie Polski z Lubina będą pierwszym ligowym rywalem Startu w roku 2024. W środę (10 stycznia) elblążanki spróbują przeciwstawić się niepokonanemu dotąd w Orlen Superlidze kobiet Zagłębiu.

Piłkarki ręczne Startu mają za sobą przerwę świąteczno-noworoczną podczas której nie tylko odpoczywały, ale także starały się utrzymać w dobrej formie, by bez większych problemów wrócić do treningów. - Standardowo jak to w okresie bezmeczowym, skupiałyśmy się na kondycji i przygotowaniu motorycznym. Miałyśmy czas na to, żeby poprawić nasze słabości i nad tym ostatnio pracowałyśmy - mówi Klaudia Grabińska, kołowa elbląskiej drużyny.

- My w zasadzie nie przestaliśmy trenować, krótka przerwa na święta i sylwestra. W tym okresie mocno pracowaliśmy nad wydolnością i atakiem pozycyjnym. Chcemy obniżyć liczbę strat piłki, a jak już się przytrafi, to musimy szybciej wracać do obrony - dodał trener Roman Mont.

Zawodniczki EKS, czekając na pierwszy ligowy mecz w tym roku, rozegrały spotkanie 1/16 Orlen Pucharu Polski, w którym zmierzyły się na wyjeździe z Enea Piłka Ręczna Poznań. Jak na faworyta przystało, elblążanki od pierwszych minut dominowały na parkiecie i wygrały 35:28.

- Ten mecz to był element przygotowań do najbliższego meczu z Zagłębiem. Jestem zdania, że żaden mecz nie jest formalnością, dlatego chciałyśmy go jak najlepiej wykorzystać do przećwiczenia elementów taktycznych - dodaje Klaudia Grabińska, która w tym spotkaniu rzuciła aż osiem bramek.

Drużyna Romana Monta awansowała do ćwierćfinału, jednak myślami jest już przy środowym starciu z mistrzyniami Polski. Zagłębie Lubin to drużyna, która w bieżących rozgrywkach Orlen Superligi kobiet nie zaznała jeszcze goryczy porażki i pewnie kroczy po kolejny tytuł. We wrześniu minionego roku elblążanki przegrały w Lubinie 21:28, jednak przez długi okres meczu były równorzędnym rywalem dla Miedziowych. Ostatni kwadrans i nieskuteczność naszych zawodniczek w ofensywie zadecydowało o ich przegranej.

Elblążanki spróbują po raz kolejny postawić się faworytowi, jednak o punkty będzie niezwykle trudno. - Musimy postawić twarde warunki w obronie oraz grać na dużej skuteczności rzutowej. Ważne jest też to, żebyśmy cieszyły się z tego spotkania i wyciągnęły z niego jak najwięcej. Nasze nastawienie jest bojowe, chcemy pokazać się z jak najlepszej strony - dodaje obrotowa EKS.

- Musimy zagrać przede wszystkim odważnie. Myślę, że jedynie zespół z Lublina jest w stanie urwać punkty Zagłębiu. Wydaje się, że w tamtym sezonie zespół z Lubina był mocniejszy, ale to nadal klasowa drużyna, która bardzo dobrze zaprezentowała się w ostatnim meczu Ligi Mistrzyń - podsumował trener Startu.

Środowy mecz rozegrany zostanie w hali przy al. Grunwaldzkiej, początek o godz. 18.

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Smutne kiedy do meczu podchodzi się z nastawieniem przegramy bo musimy przegrać. A sukcesem będzie porażka -10.
(2024.01.09)

info

7  
  0
Dobra promocja rekreacji pań, bo jak nie będą się ruszać to nabiera się masy nie tam gdzie trzeba
wyścigi Circus Maximus (2024.01.09)

info

2  
  0
Pierwszy rząd wypełniony
wykreślony (2024.01.09)

info

0  
  0
A ja pamiętam jak kiedyś.... chłopaki z Meble Wójcik pojechali do Kielc na mecz z Vive i.... Co niektórzy pamiętają - Wygrali. Dziwię się że te babki nie wierzą w siebie.
(2024.01.09)
EKS Start Elbląg to profesjonalny prwyatny klub za pieniadze elbląskich podatników, skoro, dziewczyny, zarząd i jeden z lepszych sztabów szkoleniowych w Europie Wschodniej, mówią, że przegramy to przegramy, nie wolno polemizować z duchem gry Startu.
(2024.01.09)
Jednym słowem wstyd, brak kompletnie waleczności całej drużyny. Można przegrać mecz nawet 13 bramkami ale po walce a nie po spacerku godzinę na boisku. Ten trener doprowadzi do tego że ten zespół spadnie z super ligi i będzie po żeńskiej piłce ręcznej w naszym mieście. Panie trenerze czy Pan ma jeszcze odrobinę honoru? Jeżeli tak to prosimy o spakowanie manatek i powrót do stolicy do niższej ligi bo do tego to może Pan się jeszcze nadaje.
Kibicka (2024.01.10)

info

1  
  0