21. seria gier kończy III rundę superligowych rozgrywek. Lublinianki na dwadzieścia rozegranych meczów wygrały aż osiemnaście, punkty urwało im jedynie Zagłębie oraz KPR Gminy Kobierzyce. Elblążanki natomiast zagrały jedno spotkanie mniej (zaległy mecz z Młynami Stoisław zostanie rozegrany 30 marca - przyp. red.) i mają na swoim koncie pięć zwycięstw i czternaście porażek. Zespoły dzieli aż 38 punktów i zdecydowanym faworytem piątkowej potyczki będzie drużyna Moniki Marzec. - Jesteśmy stawiani w roli faworyta tego spotkania i tak powinniśmy do tego meczu podchodzić. Nie możemy uważać się jednak za pewniaków. Trzeba mieć szacunek do siebie oraz do przeciwnika i zagrać mecz na pełnej koncentracji. Nie chcemy dopuścić do żadnych niedomówień i niespodzianek. Zespół z Elbląga nie raz pokazywał, że ma charakter. Potrafił wygrać na gorącym terenie w Piotrkowie Trybunalskim. Ostatnio zwyciężył z Kielcami i przesunął się oczko do góry w tabeli. To młody, waleczny zespół, który gra do samego końca - powiedziała trenerka MKS
W pierwszej rundzie rozgrywek lublinianki wygrały w Elblągu 31:24, w drugiej natomiast zwyciężyły na własnym parkiecie 32:23. Podopieczne Marcina Pilcha są jednak dobrej myśli przed kolejną potyczką. - Jesteśmy zmotywowane i chcemy powalczyć z Lublinem, chcemy uzyskać jak najlepszy rezultat i może sprawić niespodziankę. Wierzymy, że jesteśmy w stanie zagrać dobry i równy mecz z Perłą. Jeszcze nie udało nam się zdobyć punktów z czołówką, ale być może piątek będzie tym dniem - powiedziała Barbara Choromańska.
Szczypiornistki oraz kibice Zagłębia Lubin bardzo by chcieli, by elblążanki urwały punkty lubliniankom, bowiem MKS i Zagłębie dzielą zaledwie cztery oczka. Zespół Bożeny Karkut ma do rozegrania jedno zaległe spotkanie i walka o tytuł mistrzowski będzie zapewne trwać do ostatniej kolejki. - Myślę że to jest ten mecz, w którym Lubin liczy na nas i trzyma kciuki, że sprawimy niespodziankę i ukradniemy punkty Lublinowi. Jesteśmy głodne tego, by urwać punkty komuś z góry tabeli i zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby powalczyć - mówiła bramkarka EKS Aleksandra Hypka.
Po ostatnim, zwycięskim meczu z Koroną, Start awansował na szóste miejsce w tabeli, wyprzedzając Młyny Stoisław Koszalin i bardzo by chciał utrzymać się na tej pozycji. Piątkowy mecz rozegrany zostanie w hali przy ul. Grunwaldzkiej o godz. 17.
Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl