Zwycięstwo na Wzgórzu Wolności

43
14.10.2018
Zwycięstwo na Wzgórzu Wolności
Olimpia wygrała z Gryfem (foto Sebastian Malicki)
Dwie bramki Jakuba Bojasa dały Olimpii Elbląg cenne zwycięstwo w wyjazdowym meczu z Gryfem Wejherowo. Zdobyte na wejherowskim Wzgórzu Wolności punkty pozwoliły żółto-biało-niebieskim opuścić ostatnie miejsce w tabeli II ligi. Gryf Wejherowo - Olimpia Elbląg 0:2.  Zobacz zdjęcia.
Olimpia po powrocie do II ligi w Wejherowie nie przegrywa – taki wniosek można wysnuć po dzisiejszym (14 października) meczu żółto-biało-niebieskich z Gryfem. Dwa sezony temu było 4:1, w ubiegłym sezonie 3:1, dziś Jakub Bojas strzelił dwie bramki i było 2:0.
   Żółto-biało-niebiescy od początku spotkania narzucili swoje warunki gry. Już w 6. minucie Mateusz Szmydt próbował pokonać bramkarza gospodarzy, tym razem górą w tym pojedynku był Dawid Leleń. Olimpijczycy raz po raz zapędzali się pod bramkę Gryfa, w 15. minucie Mateusz Szmydt jeszcze raz postraszył bramkarza gospodarzy silnym strzałem, który jednak Dawid Leleń obronił.
   Prowadzenie Olimpii dał w 25. minucie spotkania Jakub Bojas. Podczas kolejnego ataku żółto-biało-niebieskich piłkarz Olimpii tylko spojrzał co się dzieje z prawej strony boiska, ustawił się tyłem do bramki i efektowną przewrotką zaskoczył bramkarza Gryfa. Kilkanaście sekund przed oddaniem strzału już wiedział, jak pokonać Dawida Lelenia.
   Warto też zwrócić uwagę na ofensywne szanse Mateusza Szmydta. Pomocnik Olimpii w tym meczu raz po raz niepokoił defensywę Gryfa. Jedną z doskonałych sytuacji miał w 29. minucie, kiedy jego strzał w polu karnym zdołali zablokować obrońcy gospodarzy i skończyło się na rogu.
   Gryf najlepszą sytuację na wyrównanie miał w 44. minucie. Robert Chwastek poradził sobie z obrońcą Olimpii i z kilku metrów posłał piłkę obok bramki Sebastiana Madejskiego. To mógł być przełomowy moment meczu.
   W drugiej części spotkania gospodarze ruszyli do zdecydowanych ataków na bramkę Olimpii. Żółto-biało-niebiescy zostali zmuszeni do gry obronnej, z rzadka wychodząc ze swojej połowy. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na dość ryzykowną grę elbląskiej defensywy. Gryf dość łatwo dochodził do pola karnego gości, na szczęście dla żółto-biało-niebieskich nie potrafił wykończyć akcji ofensywnych. Trzeba jednak zauważyć, że obrona Olimpii dość skutecznie unicestwiała ataki Gryfa, Sebastian Madejski też nie dał się zaskoczyć strzałom rywala. Typowym przykładem elbląskiej obrony jest sytuacja z 66. minuty: Kamil Włodyka wrzucił piłkę w pole karne, a tam już obrońcy Olimpii, nie bawiąc się w żadne niuanse taktyczne, wyekspediowali piłkę z daleka od bramki Sebastiana Madejskiego. W 81. minucie blisko wyrównania był Paweł Czychowski, ale jego strzał po ziemi obronił bramkarz gości.
   Marzeń o remisie Gryfitów pozbawił Jakub Bojas w 85. minucie spotkania. Otrzymał podanie w środkowej strefie boiska, po kilkudziesięciometrowym rajdzie znalazł się „sam na sam” i nie dał żadnych szans Dawidowi Leleniowi.
   W doliczonym czasie gry honorową bramkę dla Gryfa mógł strzelić Piotr Kołc, ale piłka po jego strzale z rzutu wolnego z daleka minęła bramkę Olimpii.
   Po tym zwycięstwie żółto-biało-niebiescy awansowali na 16. miejsce w tabeli. Za tydzień w Elblągu szykuje się kolejny mecz za „sześć punktów”. ROW 1964 Rybnik zajmuje obecnie 14. miejsce (pierwsze bezpieczne) z dorobkiem 15 punktów. To właśnie drużyna ze Śląska będzie następnym rywalem podopiecznych Adama Noconia.
   
   Gryf Wejherowo – Olimpia Elbląg 0:2 (0:1)

   Bramki: 0:1, 0:2 – Bojas (25. min, 85. min.)
   
   Olimpia: Madejski – Balewski, Lewandowski, Wenger, Bogdanowicz (60' Filipczyk), Szmydt (89' Persona), Kuczałek, Korkliniewski, Ressel (69' Eduardo), Bojas, Fidziukiewicz
   
   Zobacz tabelę II ligi

   Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
noo super
(2018.10.14)

info

30  
  2
No wreszcie jakieś optymistyczne wieści .
Wkwk (2018.10.14)

info

35  
  2
I to by było na tyle
(2018.10.14)

info

7  
  20
...no nareszcie coś grają...ehhhh
.......... (2018.10.14)

info

25  
  2
Cos sie ruszylo, ale spokojnie bo to wciaz strefa spadkowa. .. Borosowi to musi byc mega glupio w tej chwili xD
komar (2018.10.14)

info

13  
  22
Brawo Olimpia. Ciekawe ile będzie wpisów pod artykułem. Stawiam na max 2 strony, bo hejterom lufa opadła. ZKS
DrPaiChiWo (2018.10.14)

info

22  
  7
Borisowi to ktoś podłożył świnię, jak myślicie kto?
(2018.10.14)
Miś Paddington?
McKornish (2018.10.14)
Pisałem o 5 zwycięskich meczach przed meczem w Pruszkowie. Co ponaddto. To super ekstra bedzie. Jeszcze 3 mmecze wygrajcie chłopaki, a bedziecie wielcy. Mało tego. Jak znajdzie trener napastnika z prawdziwego zdarzenia. To Olimpia bedzie w czubie na koniec sezonu(6-8 miejsce)Po cichu mysle że Widzew tez w Elblagu zostawi na jesieni pkt. Zwyciesców sie nie sadzi. Ale z tych co dzisiaj grali. W onie zimowym weck.
(2018.10.14)

info

9  
  3
Zagrali z jedną z najsłabszych drużyn ligi. Życze Olimpii jak najlepiej, ale nie rozkręcajcie się teraz zanadto, raczej przyjdżcie na stadion, namówcie na to innych, zmotywujcie piłkarzy i kibiców. Ludzi którzy kochają piłkę jest wielu.
(2018.10.14)

info

21  
  3