Mecz rozgrywano na śliskim parkiecie, co utrudniało wyższym i lepiej zbudowanym od rywalek elblążankom rozgrywanie piłki, choć to one po kilku minutach prowadziły 5:1. Jednak nie zdołały powiększyć przewagi, bo piłkarki Sambora walczyły ambitnie i doprowadziły do remisu 17:17.
- Dziewczynom zabrakło spokoju i niezbędnej w grze obronnej koncentracji - mówi Dariusz Lotkowski, trener Startu. - Remis spowodował, że do końcowego gwizdka arbitrów trwała walka o zwycięstwo. Górę wzięło doświadczenie moich zawodniczek i bardzo skuteczna rzutowo w tym dniu Ania Frąckiewicz, która zdobyła 12 bramek - podkreśla szkoleniowiec.
Po tym spotkaniu elblążanki zajmują pierwsze miejsce w tabeli z kompletem punktów, bowiem ich mecz z Victorią Toruń został uznany jako walkower na rzecz Startu. Przypominamy, że Victoria przyjechała do Elbląga bez kart zdrowia zawodniczek.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter