Dla Bonina był to debiut na zawodowym ringu. Ulubieniec elbląskich kibiców wygrał swoją pierwszą walkę zawodową pokonując Czecha Patryka Hruszkę jednogłośnie na punkty.
Walka jednak nie należała do najładniejszych.
- Widać było, że za bardzo chce wygrać i zapomniał o wszystkim, co mu mówiono przed walką. Stąd też trochę nerwowości w jego poczynaniach - komentuje Hieronim Kozakiewicz, który sekundował Boninowi.
Swoją sobotnią walkę, drugą w karierze na zawodowym ringu, wygrał również inny elbląski pięściarz - Patryk Bursztynowicz.
Elblążanin bez większych problemów pokonał jednogłośnie na punkty Juliusza Gala ze Słowacji.
- Zwycięstwo Patryka to przede wszystkim piękne czyste lewe proste, rozpoczynające serie ciosów, z których większość trafiała celu - ocenił Kozakiewicz.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter