W tym roku na Zalewie Wiślanym odbyły się XIII Regaty o Puchar Marszałków, Regaty o Puchar Tolkmicka, Błękitną Wstęgę Zalewu Wiślanego w Krynicy Morskiej i 67. Żeglarskie Regaty "Fromborska jesień".
- Regaty skupiły się głównie w lipcu, więc nie wszyscy mogli niemal co tydzień uczestniczyć w rywalizacji. W kolejnym sezonie zrobimy wszystko, by były równomiernie ułożone, by frekwencja była lepsza. Oczywiście nie była w tym roku zła, ale zawsze może być lepiej – przyznaje Marian Drabiński, prezes Elbląskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego.
Grzegorz Polak z JachtKlubu Elbląg, który zajmuje się m.in. szkoleniem młodzieży, uważa, że to był wyjątkowy sezon
- Mamy w tej chwili około 80 żeglarzy, zrzeszonych wokół trzech klubów: Jachtklub Elbląg, Krynica Morska, UKS Tolkmicko. Krokiem milowym w rozwoju od dwóch lat jest utworzenie formuły żeglarskiego Pucharu Żuław, w których wystartowało około 60 zawodników z naszych klubów, a w całym cyklu było to 15 klubów, także z Trójmiasta – mówi Grzegorz Polak. – Odbyły się w sumie cztery regaty – w Błotniku, Narodowym Centrum żeglarstwa, w Suchaczu i Tolkmicku. W przyszłym roku chcemy zorganizować pięć imprez – krótkich szybkich wyścigów przy molo w Sopocie, więc sezon szykuje się atrakcyjnie. Nasza młodzież jest coraz lepsza, zaczyna błyszczeć na regatach, jak na przykład Weronika Starotecka, udaje nam się już wygrywać z zawodnikami z trójmiejskich klubów. Chcemy nadal się rozwijać, planujemy pozyskać zewnętrzne dofinansowanie, by kolejny sezon wypadł jeszcze atrakcyjniej.
Podczas gali nagrodzono wyróżniających się żeglarzy. Srebrny medal zasłużonych dla morza, ufundowany przez Związek Miast i Gmin Morskich, otrzymali: Ryszard Doda, Marian Drabiński, Henryk Fall, Grzegorz Hejber, Tadeusz Karpowicz, Mieczysław Krause, Tadeusz Kaszczyc, Henryk Malentowicz, Stanisław Nowak i Andrzej Włodarczyk.
Z kolei Stanisław Bogdan Justyński i Jacek Zieliński otrzymali okolicznościowe grawery ufundowane przez marszałka województwa za wsparcie w aktywizacji sportów wodnych na Zalewie Wiślanym.
Ogłoszono również klasyfikację 10 najlepszych sterników na Zalewie Wiślanym w 2024 roku, którą wygrał Sławomir Kwiatkowski z jachtu „Błękitna Bryza”
- Są ode mnie lepsi, ale nie mieli szczęścia w tym roku – przyznaje skromnie pan Sławomir. – Pierwsze i drugie regaty były bardzo ciężkie, sporo wiało. W kolejnych pogoda już była typowo żeglarska
Sławomir Kwiatkowski należy do JachtKlubu Elbląg od 1974 roku. - Moja droga życiowa świadczy o tym, że w żeglarstwie można się zakochać. Pociąga mnie w nim wolność. Zalew Wiślany jest świetnym miejscem, by ją poczuć. Nie trzeba uważać na inne łódki, jak na Mazurach, gdzie jest tłok. Tu tłumów nie ma – dodaje.
Na pozostałych miejscach w klasyfikacji sterników znaleźli się: Marian Drabiński, Tomasz Siekierko, Krzysztof Kobus, Mariusz Idzikowski, Jan Pieciukiewicz, Mieczysław Trzpis, Ryszard Seroka, Tomasz Kubacki i Tomasz Szczepański.
Nagrodę dla najbardziej doświadczonego sternika otrzymał Henryk Malentowicz. Najmłodszym sternikiem został Aleksander Pieciukiewicz.