Zdecydowana końcówka (piłka ręczna)

18
19.12.2002
Zdecydowana końcówka (piłka ręczna)
W ostatnim w tym roku meczu przed własną publicznością piłkarki ręczne EB Startu Elbląg pokonały Zgodę Ruda Śląska 27:20, choć do przerwy przegrywały jedną bramką (10:11).
Elblążanki miały w tym meczu do wyrównania rachunki za pierwsze spotkanie obu ekip, które niespodziewanie wysoko wygrała Zgoda pokonując w I rundzie na własnym parkiecie EB Start aż 24:15. Początek meczu obie drużyny zagrały bardzo nerwowo, jednak pierwszą bramkę zdobyły przyjezdne po rzucie Barbary Rogosz. Za chwilę jednak celnym trafieniem odpowiedziała Katarzyna Szklarczuk i mieliśmy pierwszy w tym meczu remis. Przez kolejne minuty trwała zacięta walka. Trener EB Startu Zdzisław Czoska zlecił Urszuli Lipskiej, by od pierwszych minut indywidualną opieką obdarzyła najskuteczniejszą zawodniczkę Zgody Olenę Pohrebniak. Taka gra przynosiła efekty jedynie do 7. min. Wówczas to przy stanie 4:4 lekką przewagę uzyskały przyjezdne i po trafieniach Barbary Rogosz i Justyny Tomys wyszły na dwubramkowe prowadzenie. Elblążanki starały się zniwelować straty, jednak nie potrafiły przebić się przez szczelną obronę rywalek. Na domiar złego w zespole gospodarzy brakowało rzutu z drugiej linii, gdyż Elżbieta Olszewska notorycznie trafiała zamiast do siatki - w słupki albo poprzeczkę. W 18. min po rzucie Anny Pawlik Zgoda uzyskała najwyższe prowadzenie w tej części gry 8:5. Najdogodniejszą sytuację do wyrównania miały elblążanki w końcówce pierwszej połowy, kiedy to grały w przewadze dwóch zawodniczek, ale nie dość, że nie potrafiły zdobyć bramki, to jeszcze ją straciły i na przerwę schodziły z ujemnym bilansem bramkowym (10:11). Drugą połowę gospodynie rozpoczęły od celnego rzutu Olgi Radkiewicz i doprowadzenia do remisu 11:1. Niestety dwie minuty później ponownie Zgoda wyszła na prowadzenie za sprawą bramki zdobytej przez Joannę Pastuszyk. Jak się później okazało było to ostatnie prowadzenie przyjezdnych w tym meczu. Sygnał do lepszej gry elblążanek dała młoda bramkarka Izabela Zwiewka, która udanymi interwencjami zagrzewała swoje koleżanki do jeszcze większego wysiłku. W 43. przy stanie 15:14 EB Start mógł zwiększyć prowadzenie, ale Urszula Lipska nie wykorzystała rzutu karnego. Szybko się to zemściło i za moment Zgoda doprowadziła do ósmego remisu w tym spotkaniu. Niestety trzy minuty później przy stanie 17:15 dla EB sędzia usunął z boiska najpierw Olszewską, a kilka sekund później Lipską. Wydawało się, że taką przewagę bezlitośnie wykorzystają przyjezdne, jednak dobra gra w obronie naszych szczypiornistek sprawiła, że straciły tylko jedną bramkę i nadal były na prowadzeniu. Niestety wyrównanie sił nie trwało zbyt długo. W 49. min ponownie na ławkę kar powędrowała elblążanka - tym razem Radkiewicz. Zgoda szybko wyrównała 17:17, ale także odpowiedz Startu była natychmiastowa i elblążanki ponownie prowadziły 18:17. Jak się później okazało były to przełomowe momenty tego spotkania. sześciominutowa gra w osłabieniu pozwoliła uwierzyć gospodyniom, że są w stanie pokonać przeciwniczki. I tak też się stało. Ostatnie dziesięć minut to popisowa gra EB Startu, a w szczególności Kamili Kozik, która chyba przeszła samą siebie popisując się pięknymi rzutami z drugiej linii. Zawodniczka ta grała dopiero swój drugi mecz w tym sezonie, gdyż wcześniej była kontuzjowana i nadal nie jest jeszcze w pełni sił. W 56. min EB Start prowadził już 22:19, a chwilę później dwie bramki dołożyły jeszcze Radkiewicz i Kozik. W ostatniej minucie przyjezdne tylko raz pokonały naszą bramkarkę przy trzech celnych rzutach elblążanek i mecz zakończył się zwycięstwem Startu 27:20. Po meczu trener EB Startu Zdzisław Czoska powiedział: - Pierwszą połowę mój zespół zagrał tak, jakby spotkał się pierwszy raz po przerwie letniej i dawno nie miał piłki w ręku. Natomiast Ela Olszewska zagrała jakby po dwóch latach przerwy dziś po raz pierwszy była na boisku. Nie potrafiła najprostszych rzeczy, takich jak chwycić piłkę, rzucić ja czy nawet podać. Dla mnie jej dzisiejsze granie to był wstyd. Natomiast pozostałe zawodniczki walczyły i prawdę mówiąc wygraliśmy ten mecz tylko niesamowitą walką i uporem. Niestety po raz kolejny była nie poukładana gra, a na boisku rządził przypadek. Natomiast z zespołem Zgody, który ma bardzo wymagającą i wysoką obronę taka gra nic nie daje. Całe szczęście, że w końcówce meczu wstrzeliła się Kamila Kozik zdobywając kilka bramek, bo gdyby nie ona, to nie wiem, jak by się zakończył ten mecz. Teraz czeka nas trudny mecz wyjazdowy z Łącznościowcem Szczecin. Wprawdzie mamy przewagę psychiczną nad tym zespołem, bo cały czas wygrywamy z nimi i w lidze i podczas sparingów, ale pamiętamy ostatnią niespodziankę, jaką zrobił ten zespół pokonując Jelfę. Myślę jednak, że pozbieramy się po tym dzisiejszym trudnym meczu i ponownie punkty będą po naszej stronie. EB Start Elbląg - Zgoda Ruda Śląska 27:20 (10:11) EB Start: Charłamowa, Zwiewka - Szklarczuk 3, Kozik 4, Lipska 3, Pałgan 7, Kańduła 3, Polenz, Korowacka 1, Olszewska 1, Radkiewicz 5. Zgoda: Radlińska, Krzymińska - Pohrebniak 3, Ślusarz 1, Pawlik 4, Semeniuk 1, Tomys 2, Pastuszyk 3, Echolc 1, Guryliowa 1, Liwa, Winkler 1, Rogocz 3. Komplet wyników 13. kolejki: Nata AZS AWF Gdańsk - Sośnica Gliwice 30:29 (18:16), Zagłębie Lubin - Pogoń 1922 Żory 34:16 (19:7), EB Start Elbląg - Zgoda Ruda Śląska 27:20 (10:11), Pol-Skone Lublin - Łącznościowiec Szczecin 28:19 (13:11), Vitaral Jelfa Jelenia Góra - Kolporter Kielce 28:28 (13:13), Piotrcovia Piotrków Trybunalski - TPR Chorzów 31:19 (12:8). Zobacz tabele
MP

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Bardzo dobry mecz,oby wiecej takich!Milo jest popatrzec jak zawodniczki z EB staraja sie dobrze grac!Wiele zaangazowania bylo w tym meczu checi,woli wygrania i rezultat koncowy byl bardzo sympatyczny:).Takie mecze chce sie po prostu ogladac i milo wspominac.
kibic (2002.12.19)

info

0  
  0
a moim zdaniem to pierwsza polowa byla slaba.
Kielich (2002.12.19)

info

0  
  0
ale ciesze sie ogromnie ze zwyciestwa
Kielich (2002.12.19)

info

0  
  0
Kibic, jaki Ty mecz komentujesz? Z Montexem, Sośnicą czy Zagłębiem, bo chyba nie ze Zgodą? Jeżeli jednak ze Zgodą to byliśmy na różnych meczach i nie mów o poziomie własnej żonie bo stracisz alibi.
Elblążanin (2002.12.19)

info

0  
  0
Dobre Elblążanin, dobre kogo masz na myśli. Czyim mężem jest Kibic? Mam swoje podejrzenia ale... chyba wiesz lepiej Powiedz proszę!!!! Wesołych świąt
chudy (2002.12.20)

info

0  
  0
Elblązanin,nie mam zamiaru wdawac sie w polemike z Tobą.Jeśli chodzi o mecz to z przykrością zawiadamiam (dla Ciebie) że na meczu byłem z żoną i podziela ona moje zdanie.Od słów przykrości dla zawodniczek jest trener a dla kibica widowisko.I nawet jeśli pierwsza połowa była bardzo kiepska w wykonaniu naszych zawodniczek to druga była już o niebo lepsza i za to trzeba dziękować naszym barwom klubowym.Zawsze jestem za wygraną EB i nawet jeśli zaliczą porażkę to nie odwracam się od drużyny.Mi się mecz podobał a jak już wspomniałem wcześniej słowa uznania należą się przede wszystkim za druga połowę.POZDRAWIAM
kibic (2002.12.20)

info

0  
  0
Ludzie dajcie sobie spokój z tym EB Co to za paranoja. Jest START i tylko START!!! A propos krytyki kibce mają niezbywalne prawo do krytykowania i mają to robic a nie bezpodstawnie klepać po plecach.
Piła (2002.12.20)

info

0  
  0
Odsyłam do relacji z tego meczu na stronie www.reczna.prv.pl Jest tam w/g mnie najbardziej obiektywna ocena meczu
Elblążanin (2002.12.20)

info

0  
  0
Dobra Elblążanin wejdziemy na te strone pod warunkiem, ze będzie się ona tak szybko otwierała jak Portel, a nie 10 min.
Krzysiek (2002.12.21)

info

0  
  0
He, he, he Elblążanin niezła relacja czytałem. Ta Annka to chyba jakaś literatka może, pomyliła zawody?? Niezłe teksty w stylu: „Już za tydzień będziemy leniuchowali w domowych pieleszach, rozkoszując się rodzinną atmosferą. Aby tak się stało, wcześniej trzeba zrobić przedświąteczne porządki. Być może panie z obydwu zespołów były już po ciężkiej, domowej pracy, gdyż dzisiejszy mecz wyglądał tak, jak gdyby żadnej z drużyn nie zależało na zdobyciu dwóch punktów” albo to: „W tym momencie, w odstępie kilkunastu sekund, dwie zawodniczki z Elbląga wędrują na ławkę kar (E. Olszewska i U. Lipska). Przerażenie...Ile bramek stracą w tym czasie gospodynie? Słuchaj takich tekstów już dawno nie czytałem. Trzeba napisać do elbląskich dziennikarzy aby brali przykład z tej dziewczyny. Toż to chodzący talent dziennikarski. Słuchaj Elblążanin może to jest twoja dziewczyn (żona) i dlatego tak ją chwalisz, a może to ty piszesz te teksty ale boisz się przyznać?? Mam prośbę nie sprzedawaj nam tu takiego kiczu, każdy czyta co chce.
EB Start (2002.12.21)

info

0  
  0