Była to już siódma konfrontacja obu zespołów licząc od sezonu 2000/2001. Jak do tej pory bilans spotkań był korzystny dla elblążan, którzy trzy razy wygrali, zanotowali jeden remis i dwukrotnie musieli uznać wyższość zespołu z Koszalina. Bilans bramek 140 zdobytych i 134 straconych też przemawiał za elblążanami.
Dla naszych zawodników było to bardzo ważne spotkanie. Po dość słabym początku sezonu elblążanie nie mogli pozwolić sobie w tym meczu na stratę choćby jednego punktu. Dlatego też od początku w ich poczynaniach widać było niesamowitą determinację. Podopieczni trenera Fonferka grali twardo w obronie, przez co goście mieli spore problemy z wypracowaniem sobie czystych sytuacji rzutowych. Wyrównana walka trwała tylko przez pierwszy kwadrans. W tym czasie aż sześciokrotnie notowaliśmy wynik remisowy, a ostatni 6:6 miał właśnie miejsce w 14 min. Od tego momentu uwidoczniła się niewielka przewaga gospodarzy. Bardzo dobrze w naszej bramce spisywał się powracający po kontuzji Marek Wróbel. Nie do zatrzymania dla zawodników gości był także prawoskrzydłowy Maciej Borsukowicz, najskuteczniejszy zawodnik gospodarzy w tym meczu. I to właśnie w dużej mierze dzięki tym zawodnikom Techtrans schodził na przerwę z przewagą trzech oczek 10:7.
W drugiej tempo gry nieco opadło, ale Techtrans w pełni kontrolował uzyskaną przed przerwą przewagę. W 39 min. elblążanie prowadzili już 15:10. Różnica pięciu bramek utrzymywała się do 53 min., kiedy to na tablicy widniał wynik 20:15 dla Techtransu. W ostatnich fragmentach pojedynku trener elblążan wprowadził na parkiet zmienników, nasze szyki nieco się rozluźniły, co sprawiło, że goście w ostatnich minutach zdołali zmniejszyć rozmiary porażki do trzech bramek. Ostatecznie jednak mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem elblążan, którzy dopisali na swoje konto dwa punkty i tym samym awansowali w tabeli z dziesiątego na ósme miejsce.
- Graliśmy o punkty, których mamy mało, obciążenie psychiczne było duże i dlatego też nasze poczynania były nieco nerwowe - stwierdził po meczu trener Techtransu Ludwik Fonferek. - Zespół gra coraz lepiej co już było widać w poprzednich spotkaniach i dzisiaj mimo tej nerwowości i sporej ilości popełnionych błędów wygraliśmy zasłużenie. Teraz należy oczekiwać, że pójdziemy dalej za ciosem i będziemy szukali punktów w następnych meczach z przeciwnikami, którzy są blisko nas w tabeli czyli: Wolsztyniakiem i Tęczą Kościan.
Techtrans Darad Elbląg - Gwardia Koszalin 23:20 (10:7)
Techtrans: Z. Korzeniowski, Wróbel - Marzec 6, Roszkowski, Laskowski 1, Stypułkowski 1, Borsukowicz 7, Balawejder 1, F. Korzeniowski, Januszewski 1, Kancelarczyk, Masiak1, Dąbrowski, Babicki 5.
Gwardia: Bugaj, Sadowski - Madej 2, Świątkiewicz 3, Wachowski 2, Stasiuk, Gibalski 1, Koszykowski 2, Suszka 9, Łuczak 1, Chojnowski.
Komplet wyników 8. kolejki: Wolsztyniak Wolsztyn - Tęcza Kościan 38:27 (21:12), Techtrans Darad Elbląg - Gwardia Koszalin 23:20 (10:7), Gwardia Opole - Traveland Społem Olsztyn 31:31 (19:16), AZS UZ Stelmet Zielona Góra - Sparta Oborniki 20:31, Grunwald Poznań - KKKF Żukowo 36:29 (19:13), Sokół Kościerzyna - SKS Gdańsk 30:27.
Zobacz tabele