Ósma kolejka ligi okręgowej nie była zbyt szczęśliwa dla zespołów z naszego regionu. Tylko Syrena Młynary i Wałsza Pieniężno zdobyły w swoich meczach po jednym punkcie.
Syrena po zaciętym i bardzo wyrównanym meczu bezbramkowo zremisowała z GKS Wikielec. Obie drużyny w cały meczu miały po kilka dogodnych sytuacji do strzelenia bramki. Po kwadransie gry w drugiej połowie zawodnik z Młynar otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwona kartkę i musiał opuścić boisko. Wydawało się, że goście wykorzystają liczebną przewagę i zdołają rozstrzygnąć losy meczu na swoją korzyść, jednak obrona drużyny z Młynar spisywała się bezbłędnie i obie ekipy podzieliły się punktami.
Emocji nie zabrakło także w spotkaniu Wałszy Pieniężno z Tęczą Miłomłyn. Pierwsza bramka w tym meczu padła tuż przed przerwą. Gospodarze w drugiej połowie rzucili się do odrabiania strat i w 67 min. po celnym trafieniu Jacka Kielszni wyrównali stan meczu na 1:1. Do ostatniego gwizdka sędziego wynik nie uległ już zmianie.
Po dwóch z rzędu wygranych tym razem Concordia Elbląg nie sprostała na własnym boisku Olimpii Olsztynek ulegając 1:4. Mecz ten jednak rozpoczął się po myśli zespołu z Elbląga, który już w 4 min. po samobójczej bramce Hartlińskiego prowadził 1:1. Pół godziny później ten sam zawodnik zrehabilitował się za swój błąd i doprowadził do wyrównania. Trzy minuty przed przerwą Olimpia prowadziła już 2:1. Po zmianie stron zespołem lepszym nadal byli przyjezdni, którzy zdobyli jeszcze dwie bramki. Najpierw w 73 min. na 3:1 podwyższył Hartliński, a wynik spotkania na 4:1 tuż przed końcowym gwizdkiem ustalił Tyszewicz.
Nie powiódł się wyjazd do Stawigudy podopiecznym trenera Adama Borosa. MGKS Tolkmicko uległo miejscowemu GKS aż 0:3. Po pierwszej połowie i bramce Byszewskiego nic nie zapowiadało tak wysokiej porażki ekipy z Tolkmicka. Po zmianie stron zespołem lepszym byli jednak gospodarze, co udokumentowali zdobyciem jeszcze dwóch bramek. Najpierw w 50 min. bramkarza MGKS pokonał Serafin, a w 71 min. wynik spotkania na 3:0 ustalił Metera.
Takich samych rozmiarów porażki doznali Błękitni Orneta w meczu z kandydującym do awansu Startem Nidzica. Po pierwszej bezbramkowej połowie w drugiej wystarczyły zaledwie dwie minuty, by Start prowadził 2:0. Gospodarze dążyli wprawdzie do zmiany niekorzystnego wyniku, ale po jednym z szybkich kontrataków Start prowadził już 3:0. Takim też wynikiem zakończyło się spotkanie zespołów z górnej części tabeli.
Najbliżej remisu i zdobycia choćby jednego punktu była Zatoka Braniewo, która przegrała z Dziadkiem Ossa Biskupiec Pomorski 1:2. Braniewianie bardzo szybko, bo już w 1 min. stracili bramkę, której autorem był Skarżyński. W 20 min. po celnym strzale Dzwonkowskiego Zatoka zdołała wyrównać. Wynik remisowy utrzymał się do końca pierwszej połowy. Po zmianie stron gospodarze potrzebowali zaledwie pięciu minut, by po drugiej bramce Skarżyńskiego wyjść na prowadzenie, którego nie oddali już do końca.
Komplet wyników 8. kolejki: Grunwald Frygnowo - Czarni Rudzienice 3:2 (1:1), Syrena Młynary - GKS Wikiecel 0:0, Wałsza Pieniężno - Tęcza Miłomłyn 1:1 (0:1), Olimpia Kisielice - Iskra Narzym 2:2 (0:1), Concordia Elbląg - Olimpia Olsztynek 1:4 (1:2), GKS Stawiguda - MGKS Tolkmicko 3:0 (1:0), Dziadek Ossa Biskupiec Pomorski - Zatoka Braniewo 2:1 (1:1), Błękitni Orneta - Start Nidzica 0:3 (0:0).
Zobacz tabele
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter