Sobotnie spotkanie z Jeziorakiem było przedsmakiem tego, co elbląscy kibice spodziewają się zobaczyć już w najbliższą sobotę. W 15. kolejce dojdzie do meczu, w którym spotkają się: lider tabeli Granica Kętrzyn z wiceliderem Polonią Olimpią Elbląg.
Podopieczni Adama Fedoruka by myśleć o wywalczeniu jeszcze w rundzie jesiennej fotelu lidera nie mogli pozwolić sobie na porażkę w Iławie. Elbląską jedenastkę zagrzewała do boju około 100 osobowa grupa kibiców z naszego miasta.
W pierwszych dziesięciu minutach meczu przewagę optyczną posiadali gospodarze. Stworzyli jedną groźną sytuację, jednak strzał zawodnika Jezioraka pewnie obronił Krzysztof Hyz. Od tego momentu gra się bardziej wyrównała. Oba zespoły toczyły walkę w środku pola, nie stwarzając praktycznie żadnych groźnych sytuacji. Po okresie słabszej gry obu zespołów składną akcję przeprowadzili elblążanie, po której objęli prowadzenie. W 43. min. Damian Gut wykonywał rzut rożny, zagrał przed pole karne do Piotra Augustynowicza, który zdecydował się na strzał z dystansu. Uderzenie elbląskiego zawodnika odbiło się od nóg obrońców Jezioraka i trafiło wprost do Wojciecha Chuderskiego. Napastnik Poloni bez namysłu wbiegł w pole karne i płaskim strzałem pokonała bramkarza z Iławy. Tzw. bramka do szatni podcięła skrzydła zawodnikom Jezioraka.
Po zmianie stron przewaga należała do polonistów. Stwarzali oni dobre sytuacje, jednak brakowało skuteczności. W 69 min. elblążanie powinni prowadzić już 2:0. Warecha zagrał do Chuderskiego, a ten będąc sam na sam z bramkarzem Jezioraka Rafałem Wasilewskim trafił w jego nogi. Dziesięć minut później Polonia podwyższyła prowadzenie. Tomasz Wiercioch będąc przy bocznej linii boiska, sprytnie uwolnił się spod opieki obrońcy i zagrał w pole karne go Warechy. Elbląski zawodnik, mimo że był przytrzymywany zdołał głową skierować piłkę do siatki. Druga bramka podłamała gospodarzy, którzy nie potrafili znaleźć recepty na dobrze tego dnia grającą obronę Polonii. Na osiem minut przed końcem meczu poloniści przeprowadzili klasyczny kontratak, po którym zdobyli trzecią bramkę. Tuż przed polem karnym elblążan rzut wolny wykonywali gospodarze. Strzał Dymkowskiego odbił się o mur polonistów, którzy szybko wyprowadzili trzyosobowy kontratak. Fedoruk zagrał do Wierciocha, a ten precyzyjnym podaniem uruchomił Lubasińskiego. Zawodnik Polonii zostawił za sobą obrońców z Iławy i technicznym strzałem po raz trzeci w tym meczu zmusił do kapitulacji bramkarza Jezioraka. W końcówce meczu podopieczni Adama Fedoruka oddali inicjatywę gospodarzom. Na pięć minut przed końcem Jeziorak zdobył bramkę honorową. Mozarczyk ograł dwóch obrońców Polonii i strzałem pod poprzeczkę pokonał Krzysztofa Hyza. Mimo stwarzanych sytuacji przez zawodników z Iławy wynik meczu nie uległ już zmianie. Zwycięstwo nad Jeziorakiem znacznie przybliża nas zespół do upragnionego fotelu lidera tabeli.
Jeziorak Iława - Polonia Olimpia Elbląg 1:3 (0:1)
0:1 - Chuderski (43), 0:2 - Warecha (78), 0:3 - Lubasiński (82), 1:3 - Mozarczyk (85)
Polonia Olimpia zagrała w składzie: Hyz - Moneta, Gawryś, Józefowski, Gut, Chuderski (80. Lepka), Warecha, Lubasiński, Augustynowicz (46.Parszuto), Wiercioch, Fedoruk (86. Nadolny)
Komplet wyników 14. kolejki: Rolimpex Warfama Dobre Miasto - Motor Lubawa 6:1, Start Nidzica - Stomil II Olsztyn 1:0, Victoria Bartoszyce - Mrągowia Mrągowo 3:2, Orlęta Rema Reszel - Czarni Małdyty 1:1, Olimpia Olsztynek - Mazur Pisz 3:0, Płomień Znicz Biała Piska - Błękitni Orneta 2:0, Jeziorak Iława - Polonia Olimpia Elbląg 1:3, Zatoka Braniewo - Drwęca Lamparkiet Nowe Miasto 1:2, Granica Kętrzyn - Polonia Bart-Ex Pasłęk 3:0
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter