Przypomnijmy, że po czterech meczach barażowych, dwóch rozegranych w Pile i dwóch w Elblągu, mieliśmy remis 2:2. O awansie do II ligi miał zadecydować piąty ostatni mecz rozegrany w Pile. W niedzielę wieczorem zespół Andrzeja Jewniewicza przystąpił do decydującej konfrontacji z rezerwami mistrza Polski. Właśnie zespół z Piły był przed tym meczem zdecydowanym faworytem, a w jego szeregach zagrały dwie zawodniczki z pierwszej drużyny. Jeszcze na początku mogło się wydawać, że elblążanki nawiążą równorzędną walkę. Po dwóch setach był remis 2:2, a zespół gospodarzy wcale nie był tak mocny jak się mogło zdawać. Niestety w kolejnych dwóch setach górą były już siatkarki Nafty i to ona w przyszłym sezonie zagrają w szeregach drugoligowców. Zdaniem trenera elblążanki rozegrały bodajże najsłabszy mecz w ciągi ostatnich miesięcy. Gdyby może bardziej uwierzyły w to, do czego dążą, to wynik tego meczu mógłby być zupełnie inny.
Nafta II Piła - Truso Elbląg 3:1 (25:21, 21:25, 25:16, 25:14)
Zespół Truso wystąpił w składzie: Grajkowska, Pietrulewicz, Szpiter-Jaskółka, Jaworska, Knajdrowska, Urbańska, Kurkiewicz.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter