Mecz w sobotę rozpoczął się o godzinie 16. Już od pierwszego gwizdka piłkarze z obydwu drużyn próbowali uzyskać korzystny dla siebie wynik. Pierwszy groźny strzał z daleka oddał Brzózka, lecz piłka minimalnie przelatuje obok słupka. W odpowiedzi gospodarze przenoszą grę pod pole karne przeciwnika, ale nie potrafią wykorzystać trzech rzutów rożnych. Chwilę później napastnik z Lidzbarka oddaje dobry strzał w światło bramki, ale nie jest w stanie pokonać bramkarza, który podczas interwencji uderza głową w słupek. Szczęście, że słupek był aluminiowy i bramkarzowi nic poważnego się nie stało, choć wyglądało to bardzo groźnie. Dogodną sytuację na strzelenie bramki mają tolkmiczanie, stały fragment gry, około 20 metrów od bramki, piłka mocno uderzona... przelatuje tylko nad poprzeczką. 34. minuta meczu - atakowany bez piłki jest Michał Niesiąbencki, lecz sędzia nie dopatrzył się przewinienia, a naszemu pomocnikowi potrzebna była pomoc medyczna. Goście nie przestają atakować. W 44. minucie dobre podanie w polu karnym do Michała, pomocnik przytomnie zachował się blisko bramki, położył bramkarza, oszukał obrońców i zdobywa pierwszego gola dla Barkasu. Przed zejściem na przerwę Tolkmicko prowadzi 0:1.
[fotor]
Druga połowa meczu i gospodarze od początku próbują odrobić straty, ale nie potrafią pokonać bramkarza Barkasu. Piłkarze z Lidzbarka grają bardzo ostro i dość nerwowo, a sędzia podejmuje dyskusyjne decyzje. Większa część drugiej połowy spotkania toczy się w środku pola, choć raz za razem i jedna, i druga drużyna próbuje przeprowadzić skuteczny atak na bramkę. Pod koniec meczu, gdy wydawałoby się, że wynik już się nie zmieni, zawodnik z Barkasu zostaje sfaulowany w polu karnym i sędzia dyktuje jedenastkę. Rzut karny na bramkę zamienia Gulon i tym samym ustala końcowy wynik spotkania 0:2 dla KS Barkas Tolkmicko.
Po wygranym meczu strzelec pierwszej bramki, Michał Niesiąbencki powiedział, że strzelonego gola dedykuje swojemu przyszłemu dziecku. Bramkarz natomiast, Robert Grabowski nie ukrywał zadowolenia, że nadal pozostaje z czystym kontem bramkowym. Trenerowi i całej drużynie gratulujemy wygranej i objęcia prowadzenia w rywalizacji o mistrzostwo ligi okręgowej.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter