Start wyszedł z opresji

10
02.03.2019
Start wyszedł z opresji
fot. Przemysław Cegielski
Niespełna dwadzieścia minut przed końcem pojedynku Ruchu ze Startem, gospodynie miały siedem bramek przewagi. Elblążanki zdołały jednak odrobić straty i szczęśliwie wygrać w Chorzowie 26:25.
Start pojechał do Chorzowa w roli zdecydowanego faworyta w meczu z tamtejszym Ruchem. Przed spotkaniem oba zespoły dzieliła przepaść, chorzowianki w sezonie 2018/2019 wygrały zaledwie dwa spotkania, po raz ostatni ze zdobytych punktów cieszyły się w listopadzie minionego roku. W pierwszej rundzie nasze piłkarki pokonały je 28:23 i nic nie wskazywało na to, że w meczu rewanżowym trzeba będzie odrabiać aż siedem bramek. Na szczęście podopieczne Andrzeja Niewrzawy w porę się otrząsnęły i wygrały czwarty mecz z rzędu. Warto dodać, że po kontuzji do składu dołączyła Tatjana Trbović.
   Początek spotkania nie wskazywał, że coś w tym meczu może pójść nie tak. Elblążanki od pierwszych minut narzuciły swój styl gry, pierwsze skrzypce grała Justyna Świerczek oraz Patrycja Świerżewska, które wykańczały ataki, ale także nie myliły się z 7. metra. Po kwadransie gry nasze piłkarki miały skromne, bo dwubramkowe prowadzenie. Chwilowa dekoncentracja szybko się zemściła, bo gospodynie rzuciły cztery bramki z rzędu i tablica wyników wskazywała 6:6. Niemoc strzelecką Startu w końcu przerwała Joanna Gadzina, a gdy kilka minut później gola dorzuciła Magda Balsam, elblążanki prowadziły 10:8. Niestety przyjezdne ostatnie akcje zagrały słabo w obronie, przez co rywalki bez problemów umieszczały piłkę w siatce. Z kolei ataki pozycyjne podopiecznych Andrzeja Niewrzawy kończyły się fiaskiem i na przerwę zespoły zeszły przy wyniku 12:10.
   Wydawało się, że w drugiej połowie meczu nasze piłkarki w końcu pokażą dobrą grę, jednak nadal nie mogły złapać odpowiedniego rytmu. Nieskuteczne rzuty i dziury w obronie spowodowały, że z akcji na akcję gospodynie budowały sobie coraz większą przewagę. Przez jedenaście minut elblążanki zdobyły zaledwie dwie bramki, z kolei chorzowianki siedem i było 19:12. Jeszcze kilka błędów i nasze piłkarki mogłyby zapomnieć o szczęśliwym zakończeniu meczu, jednak w porę zabrały się za odrabianie strat. Znów popis swoich umiejętności dała Justyna Świerczek, rzucając cztery bramki, podobnie skuteczna była Magda Balsam i to właśnie nasza skrzydłowa w 53. minucie doprowadziła do wyrównania po 21. Zapowiadała się bardzo emocjonująca końcówka. W 58. minucie było 24:24. Chwilę później gospodynie znów były bliżej zwycięstwa, jednak w odpowiedzi rzut karny wykorzystała Joanna Waga. Nasze piłkarki zachowały więcej zimnej krwi i na siedem sekund przed końcem zdobyły zwycięską bramkę.
   
   KPR Ruch Chorzów - EKS Start Elbląg 25:26 (12:10)
   Start:
Powaga, Pająk - Świerczek 11, Balsam 6, Świerżewska 5, Waga 3, Gadzina 1, Choromańska, Wtulich, Trbović, Stapurewicz, Yashchuk, Tarczyluk.
   
   Kolejne spotkanie Start zagra przed własną publicznością 9 marca z UKS PCM Kościerzyna.
   
   
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Co tu będę pisał, ja kiedyś umrę na zawał to będzie przez 7 dziewczyn na boisku i pozostałe na ławce + skład trenerski. Wiadomo że Chorzów lubi zaskoczyć ale nie przewidywałem że po pierwszej połowie aż tak mocno się postawi. Brawo Budyń za wszystkie zdobyte bramki;) Brawo dziewczyny za wynik końcowy i żałuję że nie było transmisji, albo nie żałuję bo bym chyba umarł :)
JiLniezalogowany (2019.03.02)

info

15  
  2
A kto zdobył zwycięską brameczkę??? Co??? No kto??? El Budinio!!!
pokilku (2019.03.02)
Brawo baza oby tak dalej
Wwch (2019.03.02)

info

8  
  2
W kazdym artykule wpisy z bagien, czy olsztyn nie swoich stron.
(2019.03.03)

info

1  
  2
Z protokołu wynika że Asia Waga
(2019.03.03)
Możesz sprecyzować, kogo nazywasz gamoniem?
QWERTY+ (2019.03.03)
idziemy na medal, brąz minimum
(2019.03.03)

info

0  
  0
hahahahaaaaa. .. ..
(2019.03.03)

info

1  
  0
Też fajnie.
(2019.03.03)
a ja Ci mówię, że Świerczek - byłem widziałem :)
Przemo_KK (2019.03.04)