Rehabilitacja po Sparcie (piłka ręczna)

4
10.10.2005
Szczypiorniści Techtransu Daradu odnieśli trzecie zwycięstwo w lidze. Elblążanie tym razem w pełni zasłużenie pokonali przed własną publicznością zespół Sokół Kościerzyna 34:25 (15:8).
Po ostatniej dość wysokiej porażce na wyjeździe ze Spartą Obortniki tym razem szczypiorniści Techtransu chcieli się zrehabilitować swoim kibicom i trzeba przyznać, że w pełni im się to udało. Elblążanie zagrali bardzo dobre spotkanie będąc zespołem lepszym pod każdym względem. Goście tylko momentami starali się grać jak równy z równym, ale tego dnia to było zdecydowanie za mało, by dorównać szczypiornistom Techtransu. Trener elblążan Ludwik Fonferek nie mógł skorzystać z usług Damiana Malandego, który na rozgrzewce doznał kontuzji nogi i nie zagrał przeciwko ekipie z Kościerzyny. Mecz rozpoczął się od celnego trafienia Mariusz Babickiego i prowadzenia gospodarzy 1:0. Chwilę później na listę strzelców wpisał się Sławomir Jurkiewicz i mieliśmy pierwszy remis w meczu. Jak się później okazało, był to ostatni remis w tym spotkaniu. Zaledwie minutę później bramkę zdobył najskuteczniejszy w szeregach Techtransu Łukasz Marzec i gospodarze po raz drugi prowadzili 2:1. W kolejnych minutach, jak się można było zresztą spodziewać, przewaga należała do gospodarzy, którzy po kwadransie wygrywali 9:4. Ich przewaga rosła jednak bardzo szybko. Zaledwie pięć minut późnej Techtrans prowadził już 13:7. Bardzo dobrze w tym czasie spisywał się w naszej bramce Marek Wróbel, który wygrał aż siedem pojedynków z zawodnikami Sokoła. W 25. min. po bramce Filipa Korzeniowskiego gospodarze prowadzili 14:8, natomiast wynik pierwszej połowy na 15:8 ustalił tuż przed gwizdkiem sędziego Łukasz Marzec. Wysokie prowadzenie gospodarzy po pierwszych 30 minutach sprawiło, że w drugiej odsłonie na parkiecie dominowali już tylko szczypiorniści Techtransu. Podopieczni trenera Fonferka potrzebowali zaledwie sześciu minut, by powiększyć prowadzenie do jedenastu oczek 21:10. Tak wysoka różnica utrzymywała się praktycznie do końca meczu. W 40. min. Techtrans prowadził 23:13, a dziesięć minut później po bramkach Babickiego i Balawajdera przewaga znów wynosiła jedenaście bramek 29:18. W ostatnich minutach elbląski szkoleniowiec dał pograć zawodnikom rezerwowym. Zmiennicy po raz kolejny pokazali, że potrafią godnie zastąpić swoich starszych i bardziej doświadczonych kolegów. Gospodarze nadal utrzymywali bezpieczna przewagę. Wynik spotkania na 34:25 ustalił tuż przed końcową syreną Marcin Roszkowski. Techtrans Darad Elbląg - Sokół Kościerzyna 34:25 (15:8) Techtrans: Wróbel, Z. Korzeniowski, Stankiewicz - Marzec 9, Roszkowski 2, Laskowski 3, Borsukowicz 3, Balawajder 5, F. Korzeniowski 2, Januszewski 1, Dukszto 1, Babicki 8, Fonferek. Sokół: Zimakowski, Struzik, Kac - Kuma, Jurkiewicz 5, Fischoeder 2, Reichel 4, Czaja 1, Tepliński, Kaczyński 4, Bogdanowicz 5, Werchowski 2, Fijałkowski 1, Panas 1. Komplet wyników 4. kolejki: Stelmet AZS UZ Zielona Góra - Wolsztyniak Wolsztyn 30:16, Grunwald Poznań - Tęcza Kościan 34:24, Techtrans Elbląg - Sokół Kościerzyna 34:25, Nielba Wągrowiec - Sparta Oborniki 37:36, SMS Gdańsk - Cuiavia Inowrocław 38:16, Politechnika Radomska - AZS AWF Warszawa 24:25. Zobacz tabele
MP

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Najgorsze jest to zaraz wrobla beda chcieli gdzies sprzedac a chlopak sam te mecze wygrywa
kapsel (2005.10.10)

info

0  
  0
gratuluje wygranej, mam nadzieje, ze zobacze was kiedys jeszcze w akcji.Hmmm malandy, widze ze powstaje dobra ekipa pozdrawiam rudego oraz caly team.Mam pisac ladnie prawda Macieju B.
timonchicago (2005.10.12)

info

0  
  0
a wlasnie a ten opis u gory, to idiota.BEZ komentarza.
timonchicago (2005.10.12)

info

0  
  0
a wlasnie a ten opis u gory, to idiota.BEZ komentarza.
timonchicago (2005.10.12)

info

0  
  0