Pogrom w Braniewie. Gospodarze bliżej … V ligi!

19.03.2022
Pogrom w Braniewie. Gospodarze bliżej … V ligi!
fot. Krzysztof Szczepanik
Na stadionie w Braniewie futboliści Zatoki gościli czołową drużynę IV ligi, Granicę Kętrzyn. Braniewianie, zdecydowanie i w bardzo słabym stylu, przegrali. Wynik 0-4 stawia ich w bardzo trudnej sytuacji w walce o utrzymanie się w lidze.

Zatoka – Granica Kętrzyn 0-4 (0-2)

 

https://www.portel.pl/sport/tabele/pilka-nozna-iv-liga-sezon-2021-2022/70Już w drugiej minucie pod bramką gospodarzy zakotłowało się i goście mogli prowadzić. Ale ich zawodnik nie trafił do celu. W ósmej minucie ciężkiej (jak się później okazało) kontuzji doznał filar defensywy gospodarzy, Dariusz Wieliczko. Nieszczęśliwa interwencja zakończyła się urazem więzadeł kolanowych. To może oznaczać dłuższy rozbrat z piłką. W 18 minucie przeważający ciągle goście wreszcie dopięli swego. Bramkarz Zatoki wybił piłkę przed siebie i jeden z kętrzynian wpakował futbolówkę do siatki. Od tego momentu przewagę uzyskali gospodarze. Nie przekładało się to jednak na jakieś groźne sytuacje. W 34 minucie meczu znów jednak dali znać o sobie goście. Uderzenie z „ostrego” kąta otarło się o poprzeczkę bramki Roszkowskiego. Po kilku minutach braniewianin Daniel Jastrzębski uderzał głową. Niecelnie! A w 45 minucie goście zdobyli „bramkę do szatni”. Cóż, do przerwy 0-2. Druga połowa zdecydowanie rozczarowywała. Goście przeważali, a wypady futbolistów Zatoki były anemiczne. Dopiero w 75 minucie groźnie na bramką gości uderzał Oskar Rynkowski. Niestety bez rezultatu. Za to goście w samej końcówce, wykonując stałe fragmenty gry (rzut rożny i wolny), zaprezentowali dobre dośrodkowania. Obydwa zakończyły się bramkami dla kętrzynian. A więc 0-4 stało się faktem. Adam Fedoruk (jak wiadomo elblążanin, a obecnie trener Granicy) triumfował. Za to Daniel Kogut, szkoleniowiec Zatoki, w rozmowie z nami zgodził się, że drużyna jest bardzo osłabiona. Wzmocnień nie widać. Najlepsi zawodnicy rundy jesiennej – Kimso, Graczyk, Levenko – z różnych powodów grać nie mogą. A samą ambicją meczy się nie wygrywa. Zirytowani kibice byli zaś zadowoleni tylko z jednego – wstęp na zawody był bezpłatny.

 

Skład Zatoki:

Roszkowski – Hebda, (Chebda), Chomko, Szpakowski, (Śniegocki), Rynkowski, Wieliczko, (Redesiuk), Wolak (Prochna), Szymanowski, (Kamil Jakimczuk), Jastrzębski, Rafał Jakimczuk, Mowczyn

 

Zobacz tabelę IV ligi

Krzysztof Szczepanik

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter