Nasza drużyna pojechała na turniej w 14-osobowym składzie, bez rozgrywającej Iwony Błaszkowskiej, która miała obowiązkowe zajęcia na uczelni. W barwach elbląskiego zespołu wystąpiła trójka młodych, utalentowanych piłkarek z MKS Truso. Na prawym skrzydle zagrała Magdalena Wata, na rozegraniu Adrianna Celka i w bramce Marta Miecznikowska. Dla tych zawodniczek było to pierwsze zapoznanie się z drużynami kobiecej ekstraklasy.
Oto wyniki turniejowych meczów EB Startu: ze Zgodą Ruda Śląska 27:32 (14:17), z Łącznościowcem Szczecin 22:28 (10:16), z Piotrkowią Piotrków Trybunalski 21:30 (11:11), z Politechniką Koszalin 25:22 (13:11).
- Turniej był ostatnim, najważniejszym sprawdzianem dyspozycji elbląskich piłkarek przed inauguracją nowego sezonu - ocenia Zdzisław Czoska, trener EB Startu. - Pierwsza połowa meczu ze Zgodą miała wyrównany przebieg, ale w drugiej dziewczyny zagrały bez koncentracji w obronie i w efekcie uległy pięcioma bramkami. Spotkanie z Piotrkowią miało dwa oblicza. Bardzo dobra gra w pierwszej połowie meczu i kompletna, niezrozumiała zmiana w stylu gry moich podopiecznych w drugiej jego części nie mogła przynieść sukcesu, pomimo wprowadzanych zmian w składzie zespołu. Miałem też pretensje do zawodniczek po meczu z Łącznościowcem, drużyną, z którą wygrywaliśmy wcześniej w spotkaniach kontrolnych. Tym razem powodem przegranej były bardzo nierówna gra wszystkich piłkarek. W spotkaniu z Politechniką od początku dominowaliśmy na parkiecie. W drugiej części spotkania tylko raz Politechnika wyszła na prowadzenie jedną bramką, ale to my odnieśliśmy zwycięstwo. Wyniki innych spotkań zdecydowały o tym, że zajęliśmy piąte miejsce w turnieju. Od poniedziałku drużyna w pełnym składzie, już z Iwoną Błaszkowską, będzie trenowała do inauguracji sezonu w Elblągu - informuje szkoleniowiec.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter