Zawody odbyły się w sobotę (28 września) na Modrzewinie. Start (godz. 20) poprzedził pokaz ognia i rozgrzewka z Magdaleną Krupą, instruktorką fitness. Pięciokilometrowa trasa wytyczona została ul. Michała Rosnowskiego i al. Jana Pawła II (w kierunku ronda na wzgórzu) i z powrotem.
- To taki bieg z niepowtarzalnym klimatem. Nie chodzi tylko o sportowe emocje, ale o atmosferę, która towarzyszy temu wydarzeniu. A sam bieg jaki był? Trochę nudny. Na co dzień biegam dłuższe dystanse, więc nie sprawił mi trudności. Dobrze wszedłem w bieg, pierwszy kilometr wyszedł 4:06, potem też było dobrze. Na końcu podbiegu, przy rondzie, byłem zmęczony, ale utrzymałem poziom wysiłku i pocisnąlem dalej. Biegło się dobrze - mówi pan Michał.
Pani Magda pierwszy raz bierze udział w zawodach biegowych. Trenuje amatorsko od 5 miesięcy. - Było ciężko. Jeszcze nie bardzo umiem rozkładać siły w biegu tak, aby nie osłabnąć na koniec. Powiem szczerze, że na końcówce ledwo dałam radę, ale jakoś dałam. Cieszę się, fajna atmosfera, fajni ludzie. Bieganie polecam każdemu, odstresowuje i poprawia stan zdrowia - mówi pani Magda.
Rywalizację mężczyzn wygrał Adam Ochnik z miejscowości Kawki (15:05) przed Patrykiem Sowińskim z Elbląga (15:37) oraz Mateuszem Jankowskim z Elbląga (16:14). Wśród kobiet najszybsza była Martyna Waśniewska z Elbląga (19:09) przed Kamilą Grynis z Elbląga (20:21) i również elblążanką Anną Kukuć (20:25).
