W drugim meczu Challenge Cup elbląskie zawodniczki prowadziły m.in. w 20 min. 9:7, a w 42 min. ich przewaga wynosiła nawet trzy bramki (16:13). Decydujące o porażce okazało się słabsze dziesięć minut między 42 a 50 min. Wtedy to turczynki odrobiły starty i wyszły na prowadzenie (20:19). Przez pięć kolejnych minut gospodynie rzuciły dwie bramki, podopieczne trenera Jerzego Ringwelskiego żadnej i zrobiło się 22:19.
W drugim meczu najwięcej bramek dla EB Startu rzuciła Katarzyna Szklarczuk (10) i Aleksandra Kańduła (5).
Pierwszy mecz EB Start Elbląg przegrał 23:27 (9:13).
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter