MKS Truso Elbląg - KS Żukowo 32:28 (15:8)
Truso: Humla, Stankiewicz - Legan 2, Sieńkowski 7, Ciemniewski, Ostachowski 1, Kancelarczyk 7, Dukszto 5, Wasilewski 3, Nikoporowicz, Makowski 3, Korzeniowski 4, Kozik
Bardzo miłą niespodziankę sprawili swoim kibicom młodzi piłkarze ręczni Truso, którzy w sobotę w meczu o ligowe punkty pokonali we własnej hali wicelidera. Tym samym podopieczni trenera Andrzeja Rusznickiego pokazali, że są zespołem zdolnym wygrać niemal z każdą II-ligową drużyną. Ponadto ta wygrana jest dobrym prognostykiem przez zbliżającymi się meczami MP juniorów, w których wystartuje ekipa Truso. Sobotni mecz rozpoczął się od prowadzenia gości. W 12 min. na tablicy widniał wynik 5:4 dla Żukowa. Od tego momentu coraz lepiej na parkiecie radzili sobie nasi szczypiorniści. Najpierw dwoma celnymi trafieniami popisał się Krzysztof Kancelarczyk, po jednej bramce dołożyli Kamil Dukszto oraz Paweł Makowski i w 17 min. Truso prowadziło 8:5. To jednak nie koniec ataków elblążan. Dobra gra w obronie oraz szybkie i skuteczne kontrataki sprawiły, że w 25 min. było już 12:7. Duża w tym zasługa naszego bramkarza Dawida Humli, który swoimi udanymi interwencjami odbierał rywalom chęci do gry.
Praktycznie przez większą część drugiej połowy utrzymywała się bezpieczne przewaga Truso. Dopiero w końcówce goście zaczęli odrabiać straty. W 56 min. elblążanie prowadzili już tylko 29:28. Jednak szybko zdobyte trzy bramki sprawiły, że to gospodarze ostatecznie cieszyli się ze zwycięstwa. Teraz podopiecznych trenera Andrzeja Rusznickiego czeka ćwierćfinał Mistrzostw Polski juniorów, który zostanie rozegrany już w najbliższy weekend w Elblągu.
Techtrans Darad Elbląg - SMS II Gdańsk 36:24 (16:13)
Techtrans: Szczepanik, Korzeniowski - Lenarczyk 8, Babicki 4, Minkiewicz 5, Roszkowski 6, Januszewski 3, Laskowski 2, Grabowski , Stypułkowski 2, Długosz 3, Sadowski, Stolarowicz 3.
Zespół SMS, który dzień wcześniej sprawił sporą niespodziankę remisując z Hetmanem Gniew 30:30, w niedzielę nie był już w stanie powtórzyć tego wyczyny i zdecydowanie uległ liderowi. Młodym piłkarzom z Gdańska wystarczyło sił tylko na pierwszą połowę, by prowadzić równorzędną walkę z Techtransem. Wprawdzie zespół gości ani razu w tym meczu nie wyszedł na prowadzenie, ale nie pozwolił też rywalom na przewagę większą aniżeli pięć bramek. Niedzielny mecz przynajmniej w pierwszej połowie przebiegał dość nietypowo. Za każdym razem kiedy Techtrans odskakiwał rywalom na kilka bramek, następował chwilowy przestój, który od razy wykorzystywali piłkarze SMS-u. Tak było na w końcówce pierwszej połowy, kiedy to gospodarze prowadzili różnicą pięciu bramek 13:8, a mimo tego na przerwę schodzili zaledwie z zapasem trzech oczek.
W drugiej połowie przyjezdni, którzy najwidoczniej odczuwali trudy meczu z Hetmanem, coraz bardziej opadali z sił. Wykorzystali to doświadczeni zawodnicy Techtransu, którzy z minuty na minutę powiększali przewagę. Wszystko rozpoczęło się od 41 min. i od stanu 22:28. W przeciągu kolejnych dziewięciu minut gdańszczanie ani razu nie trafili do naszej siatki, natomiast elblążanie odpowiedzieli aż ośmioma celnymi rzutami. Bardzo dobrze w tym okresie spisywał się bramkarz gospodarzy Robert Szczepanik, którego w całym meczu tylko raz zmienił bardziej doświadczony kolega Zenon Korzeniowski. Naszemu najlepszemu bramkarzowi rośnie naprawdę godny następca. Na siedem minut przed końcem pojedynku czerwoną kartkę zobaczył piłkarz gospodarzy Piotr Sadowski. Nie wpłynęło to jednak na losy meczu, który zakończył się pewnym i wysokim zwycięstwem Techtransu.
Wyniki 19. kolejki: Hetman Gniew - SMS II Gdańsk 30:30, MKS Truso Elbląg - KS Żukowo 32:28, Sokół Kościerzyna - Cuiavia Inowrocław 36:18, BKPR Bydgoszcz - Legia Chełmża 27:24, Kasztelan Sierpc - AZS Politechnika Gdańsk 35:34. Mecz zaległy: Techtrans Darad Elbląg - SMS II Gdańsk 36:24.
Zobacz tabele