Nadal na czele (piłka ręczna)

4
02.12.2002
Dwa mecze i kolejne cztery punkty mogą zapisać na swoje konto juniorzy młodsi Truso Elbląg. Po tych zwycięstwach podopieczni trenera Zygmunta Narbuntowicza nadal znajdują się na pierwszym miejscu w tabeli.
LKS Orzeł Karolewo - Truso Elbląg 7:38 (3:16) Był to typowy mecz do jednej bramki. Elblążanie prowadzili od pierwszej do ostatniej minuty nie pozostawiając złudzeń, kto tego dnia był lepszy. Wprawdzie zespół gospodarzy jeszcze w 2001 roku był wicemistrzem Polski Szkół Rolniczych, ale obecna drużyna to już nie ci sami zawodnicy. Większość z tamtych graczy ukończyła wiek juniorski, a ci co pozostali są jeszcze zbyt mało doświadczeni, by walczyć jak równy z równym w lidze wojewódzkiej nie mówiąc już o mistrzostwach Polski. Gospodarze pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 5. min doprowadzając do stanu 3:1. W kolejnych minutach przewaga elblążan była wręcz przygniatająca. W 22. min przy stanie 14:1 Orzeł zdobył swoją dopiero drugą bramkę, a tuż przed przerwą zdołał po raz trzeci pokonać bramkarza Truso. Oceniając mecz trener Zygmunt Narbuntowicz stwierdził, że wszyscy jego podopieczni zagrali bardzo dobrze, a każdy z nich zdobył choćby jedną bramkę. Nawet bramkarz Stankiewicz, mógł wpisać się na listę strzelców, ale nie wykorzystał rzutu karnego. MKS MDK Bartoszyce - Truso Elbląg 11:19 (5:8) Był to mecz rozegrany awansem, gdyż oba zespoły miały spotkać się po raz drugi dopiero w rundzie rewanżowej, ale brak wolnych terminów sprawił, że elblążanie już teraz musieli udać się do Bartoszyc na mecz z MKS MDK. Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu rozegranym w Elblągu lepsi byli gospodarze wygrywając 25:18 (11:10). Tak samo było i tym razem. Truso po raz drugi w tym sezonie uporało się ze szczypiornistami z Bartoszyc zdobywając kolejne dwa punkty. Od pierwszego gwizdka sędziego przewaga należała do podopiecznych trenera Narbuntowicza. Tylko raz w 5 min. gospodarze doprowadzili do remisu 2:2. Jak się później okazało był to pierwszy i ostatni remis w tym spotkaniu. Z pośród elblążan na szczególne wyróżnienie zasługuje trójka zawodników Adam Latoszewski, Paweł Grynis i Grzegorz Sieńkowski, którzy z dziewiętnastu zdobytych bramek rzucili aż siedemnaście. Po tych dwóch kolejnych zwycięstwach Truso z kompletem punktów prowadzi w tabeli wyprzedzając Dwójkę Ełk, która traci do elblążan już cztery oczka. Truso w obu meczach wystąpiło w składzie: Stankiewicz, Serwadczak - Wasilewski 5+0, Latoszewski 7+8, Sieńkowski 4+4, Subocz 1+-, Perwenis 2+1, Grynis 4+5, Dawidowski 1+1, Zbytniewski 3+0, Sadliński 3+-, Nikoporowicz 1+0, Słowik -+0, Frąckiewicz -+0, Grabowski -+0, Ringwelski 7+0.
MP

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Wygramy ze wszystkimi i to tylko z ełkiem bedziemy sie meczyc , ale z nimi tez wygramy!!!
Michal (2002.12.06)

info

0  
  0
zresztą już wygraliśmy !!!
Michal (2002.12.06)

info

0  
  0
po prostu nie chcialem za bardzo wybiegac przed ten artykul.
Michal (2002.12.06)

info

0  
  0
a ja mysle ze michal niech tak nie cwaniakuje bo w meczu z ilawa nie zagra buhehehe
henklik (2002.12.07)

info

0  
  0