Po pierwszej kolejce Mlexer zajmował ostanie miejsce w tabeli i nie miał na swoim koncie zdobyczy punktowej. Kibice liczyli, że w meczu przeciwko Odrze nastąpi przebudzenie elbląskich tenisistów i wreszcie odniosą oni pierwsze zwycięstwo.
Po pierwszych grach singlowych wszystko wskazywało na to, że elblążanie są w stanie pokonać ekipę z Księgnic. Georgij Rubinstein pokonał pewnie 3:0 Pawła Chmiela. Drugie spotkanie pomiędzy Grzelakiem a drugim z braci Chmiel - Piotrem - także zakończyło się zwycięstwem elblążanina tyle tylko, że 3:2. Punkty dla naszego zespołu zdobył także Laskowski pokonując 3:2 Perka. W pierwszych grach singlowych nie powiodło się jedynie Kinalowi, który uległ Pietkiewiczowi 0:3. Tak wiec przed grami deblowymi elblążanie prowadzili 3:1.
Niestety po raz kolejny okazało się, że słabą stroną Mlexera jest gry podwójna. Żadna z naszych par nie zdobyła punktu i gospodarze wyrównali stan meczu na 3:3. Od tego momentu zaczął się prawdziwy horror w szeregach elbląskiego zespołu. Do końca spotkania stroną przeważającą byli gospodarze, którzy wygrali wszystkie cztery mecze deblowe i tym samym całe spotkanie 7:3.
Wyniki poszczególnych gier: Paweł Chmiel - Rubinstein 0:3 (-9, -7, -5), Piotr Chmiel - Grzelak 2:3 (-3, 8, -8, 7, -6), Pietkiewicz - Kinal 3:0 (7, 6, 9), Pietkiewicz/Paweł Chmiel - Rubinstein/Grzelak 3:1 (7, -5, 7, 7), Perek/Piotr Chmiel - Laskowski/Kinal 3:0 (8, 12, 7), Paweł Chmiel - Grzelak 3:1 (5, -13, 12, 7), Piotr Chmiel - Rubinstein 3:1 (5, 11, -9, 9), Perek - Kinal 3:1 (7, -10, 7, 7), Pietkiewicz - Laskowski 3:1 (3, 9, -5, 9)
Najnowsze artykuły w tym dziale
