Meblarze awansowali do 1/8 finału Pucharu Polski (piłka ręczna)

23
31.01.2018
Meblarze awansowali do 1/8 finału Pucharu Polski (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska
Aż siedemdziesiąt bramek padło w meczu Wójcika z I-ligowym GKS Żukowo. Meblarze z łatwością pokonali zespół z Kaszub (42:28) i awansowali do kolejnego etapu Pucharu Polski.
Rzadko się zdarza, by nasza drużyna przystępowała do meczu w roli faworyta. Inaczej dziś jednak być nie mogło, bo naprzeciwko siebie stanęły drużyny grające na różnych poziomach. Żukowo na co dzień występuje w I lidze, w grupie A, gdzie nie wiedzie mu się za dobrze. Piłkarze GKS na czternaście rozegranych meczów, zwyciężyli tylko cztery razy i zajmują trzynaste miejsce w I-ligowej tabeli. Elbląscy szczypiorniści nie mogą się pochwalić lepszym bilansem i w zbiorczej tabeli PGNiG Superligi są na przedostatnim miejscu. Od sezonu 2017/2018 w Żukowie grają dwaj byli zawodnicy Wójcika Grzegorz Dorsz i Jakub Malczewski. Do zespołu użyczony w celach szkoleniowych był też Sebastian Ram.
   Wójcik rozpoczął mecz jak na faworyta przystało, czyli od szybkiego wyjścia na prowadzenie. Elblążanie trafiali do bramki rywala seryjnie i już w 7. minucie mieli cztery gole więcej i szkoleniowiec miejscowych zmuszony był poprosić o przerwę w grze. Po wznowieniu gospodarze robili co w ich mocy by sforsować defensywę Meblarzy, kilkukrotnie im się to udało, jednak często piłka obijała słupki. Elblążanie za to nie mieli problemów ze skutecznością i po kwadrancie gry odskoczyli na sześć goli. Zaraz znów o czas poprosili miejscowi i tym razem sugestie szkoleniowca przyniosły rezultaty. Piłkarze GKS wyregulowali celowniki i mozolnie odrabiali straty, by w 20. minucie dojść na cztery gole (16:20). Meblarze nie pozwolili jednak ekipie z Kaszub na złapanie kontaktu. Elblążanie zagrali twardo w obronie, skuteczność też ich raczej nie zawodziła i do końca pierwszej połowy odskoczyli na osiem bramek (23:15), co stawiało ich w mocno uprzywilejowanej pozycji przed drugą odsłoną zawodów.
   Po wznowieniu przyjezdni zaczęli powiększać przewagę, skuteczny w ataku była Filip Koper, a wtórował mu Michał Tórz. Gdy w 37. minucie rzut karny wykorzystał Marcin Szopa, tablica wyników wskazywała 17:27. Na dwa-trzy celne rzuty Wójcika, rywale odpowiadali pojedynczymi trafieniami. Zawodnicy z Żukowa nie mogli znaleźć recepty na wyżej notowanego przeciwnika i kwadrans przed końcem meczu mieli aż piętnaście bramek straty. W ostatnim kwadransie spotkania elblążanie zostali kilkukrotnie zaskoczeni, jednak kontrolowali przebieg meczu. Trener Jacek Będzikowski rotował składem, na parkiecie nie pojawił się jedynie Paweł Kiepulski, a między słupkami sześćdziesiąt minut spędził Sebastian Ram. Swoją szansę dostali też młodzi zawodnicy Wójcika Bartłomiej Lachowicz i Adam Załuski. Meblarze pokonali rywala różnicą czternastu bramek i awansowali do 1/8 finału Pucharu Polski.
   
   SPR GKS Żukowo - Meble Wójcik Elbląg 28:42 (15:23)
   GKS:
Żurawski, Muńko - Didyk 8, Hajnos 6, Woźniak 5, Radecki 4, Wiczkowski 2, Kanikowski 2, Wenderski 1, Korbus, Reseman.
   Wójcik:
Ram, Kiepulski - Moryń 9, Koper 8, Szopa 6, Tórz 5, Miedziński 4, Netz 4, Lachowicz 2, Nowakowski 2, Załuski 1, Adamczak 1, Grzegorek.
   
   Przed Meblarzami mecz 20. kolejki PGNiG Superligi, w której zmierzą się przed własną publicznością z MKS Kalisz. Początek sobotniego meczu o godz. 18:30.
   
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
I co? Zatkało kakao?
Actros (2018.01.31)
Uważaj na swoje kakao, żeby je coś nie zatkało. Moze bardziej ktoś nie zatkał. .
(2018.01.31)

info

8  
  4
Co ty piszesz. Jaka nasza druzyna?To jest prywatny folwark. Który gra, a raczej pogrywa dla reklamowania własnej firmy stolarskiej. Majac w nazwie miasto Elbląg. Wójcik powinien miastu płacic kaske na rozwój sportu dla dzieci.
(2018.01.31)
Brawo Ziomki.
Kazik.2000 (2018.01.31)

info

3  
  3
@Actros - Przypominam, że grali z Żukowem a nie z zespołem z Superligi.
a (2018.01.31)
Co miało zatkac po meczu z takimi ogórkami śmiech na sali niech tak w lidze wygrają to pogadamy a tak nie napinaj się koleś bo Ci żyłka pier. .. .pęknie z radochy
(2018.01.31)

info

2  
  3
I co z tego,że prywatny folwark? To chyba dobrze, że prywatna osoba kładzie pieniądze na drużynę, która w normalnym mieście byłaby utrzymywana w 60-70 % przez miasto.Za chwilę będziesz miał wystawę gołębi albo kotów rasowych, zamiast sportu dla którego taka hala powstała. A sorki jeszcze jest start, który najprawdopodobniej już w przyszłym sezonie zmieni status klubu na S.A. i... Nagle znajdą się pieniądze od miasta hurrrraaa albo kurek zostanie zakręcony, gdyż nie spełni jakichś tam warunków. Ale co tam płakać i stękać "prywatny folwark" żenujące to tylko w elblążkowie jest możliwe. Za chwilę będą komentarze typu: wolę oglądać wystawy gołębi niż te stolarzyny. Dno i metr mułu. Banda malkontentów, ile można w kółko marudzić, że tylko olimpia, tylko start. W Elblągu powinno być miejsce dla wszystkich i wszyscy powinni być traktowani uczciwie (patrz dotacje i pomoc od miasta).
(2018.01.31)
I liga, brawo bo myślałem że to z jakimś przedszkolem grali,...
JaJnosidło (2018.02.01)
Fajnie, że chociaż w PP im się udaje. Gratulację oby tak dalej :)
(2018.02.01)

info

4  
  1
gratulacje, ciekawe na kogo trafią w 1/8
(2018.02.01)