Elbląski zespół obawiał się meczu w Kościerzynie i miał do tego uzasadnione podstawy. Sokół po zmianach trenersko-kadrowych to już na pewno nie ta sama drużyna co w pierwszej rundzie. Świadczyć mogą o tym choćby wyniki uzyskane w drugiej rundzie. Zespół z Kościerzyny w trzech meczach zdobył komplet punktów ogrywając Wolsztyniaka Wolsztyn, Grunwald Poznań i Tęczę Kościan. Kolejnym zespołem, który miał stracić punkty w pojedynku z Sokołem, miał być Techtrans. Warto w tym miejscu nadmienić, że elblążanom zawsze ciężko grało się w hali w Kościerzynie. Hala ta ma nietypowe wymiary, jest bardzo wąska, co przy szeroko grających elbląskich skrzydłach sprawia dużo problemów. Jednak także i tym razem nasi piłkarze poradzili sobie z przeciwnościami losu, rozgrywając bardzo dobre zawody.
Wprawdzie po 5 minutach gry to gospodarze prowadzili 3:2, ale kolejne minuty to już zdecydowana przewaga naszego zespołu. Elblążanie zaprezentowali wszystko to, co mają najlepsze. Skutecznie akcje ze skrzydła kończył Maciej Borsukowicz, na kole dobrze spisywał się Damian Malandy, a w drugiej linii brylowali Łukasz Marzec, Marcin Roszkowski i Mariusz Babicki. Na efekty takiej gry nie trzeba było długo czekać. Wystarczyło zaledwie kilka minut, by przyjezdni odskoczyli rywalom na sześć bramek 11:5. W 27 min. nadal utrzymywała się bezpieczna przewaga Techtransu 16:10 i nic nie zapowiadało, że w końcówce pierwszej odsłony kibice mogą spodziewać się jeszcze emocji. A jednak chwila rozluźnienia w elbląskich szeregach, na dodatek na ławkę kar powędrował jeden z naszych zawodników i gospodarze zwietrzyli szansę na odrobienie strat. W ciągu trzech minut zniwelowali straty do trzech oczek 13:16, a drugą połowę rozpoczynali z przewagą dwóch zawodników, gdyż na ławkę kar powędrował kolejny piłkarz Techtransu.
Taka sytuacja sprawiła, że początek drugiej odsłony należał do Sokoła, który zniwelował straty do jednej bramki 15:16. Na szczęście w porę przebudzili się nasi szczypiorniści. Znów zaczęli twardo grać w obronie, ich akcje w ataku przynosiły bramki, dzięki czemu w kolejnych minutach przewaga naszych szczypiornistów znów wzrosła do sześciu oczek 24:18. Sytuacja taka miała miejsce aż do końcowych minut meczu. Jeszcze na pięć minut przed końcem elblążanie utrzymywali bezpieczną przewagę i nic nie zapowiadało, że końcówka meczu może być nerwowa. Ambitnie grający gospodarze zdołali jeszcze napędzić nieco strachu elblążanom, ale nie udało im się doprowadzić do remisu i mecz zakończył się dwubramkowym zwycięstwem gości 31:29.
Sokół Kościerzyna - Techtrans Darad Elbląg 29:31 (13:16)
Techtrans: Wróbel, Z. Korzeniowski, Stankiewicz - Marzec 8, Borsukowicz 7, Babicki 6, Malandy 4, Roszkowski 3, Fonferek 2, F. Korzeniowski 1, Balawajder, Dukszto, Sadowski, Szramka.
Sokół: Zimakowski, Kac - Jurkiewicz 9,M. Reichel 6, Chyżyński 5, J. Reichel 4, Kardynał 4, Panas 1, Bogdanowicz, Skup, Fischoeder, Fijałkowski, Czaja, Pepliński.
Komplet wyników 15. kolejki: Tęcza Kościan - Grunwald Poznań 31:29 (17:15), Sokół Kościerzyna - Techtrans Elbląg 29:31 (13:16), Sparta Oborniki - Nielba Wągrowiec 28:21, AZS AWF Warszawa - Politechnika Radomska 26:25 (18:12), Wolsztyniak Wolsztyn - Stelmet AZS UZ Zielona Góra - przeł. na najbliższą środę, Cuiavia Inowrocław - SMS Gdańsk - przeł. na najbliższy czwartek.
Zobacz tabele