Do składu Concordii wrócił Łukasz Kopka, któremu minął okres przymusowej przerwy za czerwoną kartkę z pierwszej kolejki. W pierwszej połowie elblążanie zaprezentowali się lepiej od gospodarzy. W 16. minucie strzegący bramki Broni Jakub Kosiorek obronił strzał Kacpra Sionkowskiego, chwile później dobitkę Łukasza Kopki. W 28. minucie z rzutu wolnego próbował Radosław Bukacki. Zabrakło jednak konkretów, a w 43. minucie pomarańczowo - czarni mogli przegrywać. Na szczęście dla drużyny Łukasza Nadolnego piłka po strzale Doriana Buczka odbiła się od słupka bramki Dominika Sasiaka.
Druga część meczu zaczęła się dla elblążan wybornie. Joao Augusto strzałem zza pola karnego dał Concordii prowadzenie. Minutę później Mateusz Szmydt strzelał minimalnie niecelnie. Dość długo pomarańczowo - czarni skutecznie powstrzymywali radomian. Gospodarze nie mieli pomysłu na sforsowanie elbląskiej obrony. W 69. minucie Broń dopięła swego. Dorian Buczek strzałem z rzutu wolnego dał gospodarzom wyrównanie.
W ostatnich 10 minutach gospodarze sięgnęli po komplet punktów. Najpierw w 82. minucie sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką Mateusza Jońcy. Sebastian Kobiera wykorzystał jedenastkę. W doliczonym czasie gry goście stracili trzecią bramkę. Dorian Buczek podał do Jakuba Kowalskiego, a ten podwyższył prowadzenie.
W następnej kolejce podopieczni Łukasza Nadolnego w Tomaszowie mazowieckim zmierzą się z miejscową Lechią. Wcześniej (13 września) pomarańczowo - czarni zmierzą się z rezerwami Olimpii Elbląg w Wojewódzkim Pucharze Polski.
Broń Radom - Concordia Elbląg 3:1 (0:0)
Bramki: 0:1 - Augusto (52. min.), 1:1 - Buczek (69. min.), 2:1 - Kobiera (82. min., karny), 3:1 - Kowalski (90+3. min.)
Concordia: Sasiak - Jakubowski (46‘ Rękawek), Szpucha, Bukacki, Augusto (89‘ Kottlenga), Szmydt (81‘ Nowicki), Kopka, Danowski, Mroczko, Sionkowski (81‘ Drewek), Jońca