Przez dwa dni w Elblągu rozgrywany był turniej piłki ręcznej kobiet z okazji zbliżającego się otwarcia pierwszego w Elblągu hipermarketu. W zawodach uczestniczyły cztery zespoły, w tym dwa z zagranicy. Oprócz gospodyń, na elbląskim parkiecie kibice mogli oglądać zespół z Białorusi - BGPA Mińsk, z Holandii - OMNI Hellas oraz drużynę Naty AZS AWF Gdańsk.
Start Elbląg - BGPA Mińsk 28:37 (13:23)
W swoim pierwszy meczu elblążanki podejmowały drużynę z Białorusi BGPA Mińsk. Tylko pierwsze minuty tego meczu były wyrównane. Ostatni remis 3:3 w tym spotkaniu notowaliśmy w 5. min. Później przewaga należała już do przyjezdnych, które z minuty na minutę powiększały przewagę. Elblążanki w tym okresie gry raziły nieskutecznością i właśnie ten element zadecydował o ich porażce. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy przyjezdne prowadziły już różnicą dziewięciu bramek 19:10. W ostatnich minutach zespół z Mińska jeszcze bardziej powiększył przewagę i na przerwę schodził z zapasem dziesięciu bramek (23:13).
W drugiej odsłonie obraz gry praktycznie nie uległ zmianie. Nadal zdecydowanie przeważał zespół z Białorusi, w którego szeregach najskuteczniejszą zawodniczką była Natalia Artemienko, zdobywczyni w całym meczu aż 14. bramek. Białorusinki na siedem min. przed końcem zwiększyły nawet przewagę do dwunastu bramek 37:25, jednak końcowe minuty należały już gospodyń. Dwa celne trafienia Katarzyny Szklarczuk i jedno Moniki Pełki sprawiły, że rozmiary porażki zmniejszyły się ostatecznie do dziewięciu bramek (28:37). Najskuteczniejsze w zespole Startu były: Katarzyna Szklarczuk i Olga Radkiewicz – po 5 bramek.
Start - Nata AZS AWF Gdańsk 22:18 (11:9)
W drugim meczu Start spotkał się z Natą AZS AWF Gdańsk. Mecz ten był bardzo ważny dla obu zespołów, które już niebawem spotkają się ze sobą podczas meczu ligowego. Zwycięstwo w tym meczu dawało którejś z drużyn komfort psychiczny przed walką o ligowe punkty. Tak jak można było przewidywać, mecz ten był niesamowicie wyrównany, a czasem nawet i brutalny. W drugiej odsłonie Anna Pałgan za faul na Agnieszce Golińskiej zobaczyła czerwoną kartkę, natomiast trzy minuty przed końcem Agnieszka Truszyńska w brutalny sposób wpadła kolanami na plecy leżącej Moniki Pełki, która została zniesiona z boiska i już do końca meczu nie zobaczyliśmy jej na parkiecie. Niestety faulu tego nie zobaczyli arbitrzy i zawodniczkę Naty ominęła kara.
Mecz od pierwszej do ostatniej minuty był bardzo wyrównany. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobyła dopiero w 4. min. zawodniczka z Gdańska Daria Tiesler. W tej samej minucie wyrównała Kamila Kozik. Do końca pierwszej połowy notowaliśmy aż cztery wyniki remisowe. Ostatni miał miejsce w 13. min. 6:6. Wówczas to elblążanki rzuciły trzy bramki z rzędu i zrobiło się 9:6. W końcówce pierwszej odsłony ponownie gra się wyrównała, jednak gospodynie zdołały utrzymać dwubramkową przewagę i z taką też zaliczką schodziły na przerwę.
Po zmianie stron elblążanki kontrolowały przebieg gry na parkiecie utrzymując przewagę trzech, czterech bramek. Gdańszczanki w tej części gry ani razu nie zagroziły podopiecznym Jerzego Ringwelskiego. W 43. min. Start uzyskał nawet przewagę sześciu bramek 18:12. Ostatecznie mecz ten zakończył się zwycięstwem gospodyń 22:18 i tym samym Start zachował szansę na wywalczenie pierwszego miejsca w turnieju. Najwięcej bramek w tym spotkaniu dla Startu zdobyły: Kamila Kozik (6) oraz Katarzyna Szklarczuk i Monika Pełka (po 4).
Start Elbląg - OMNI Hellas 23:19 (13:8)
W drugim dniu turnieju elblążanki w swoim ostatnim meczu zmierzyły się z holenderskim OMNI Hellas i - by wygrać ten turniej - musiały pokonać swoje przeciwniczki różnicą czternastu bramek. Mimo że gospodynie przeważały praktycznie przez cały mecz, to nie były na tyle skuteczne, by pokonać holenderki różnicą aż czternastu bramek. Wprawdzie początek meczu ułożył się po myśli przyjezdnych, które w 7. min. prowadziły 4:2, jednak kolejne minuty to już bardzo dobra gra gospodyń. Na cztery minuty przed końcem pierwszej odsłony Start prowadził już różnicą siedmiu bramek 12:5, jednak w ostatnich minutach holenderki zmniejszyły przewagę i do przerwy przegrywały już tylko pięcioma bramkami.
Po zmianie stron nadal przeważał zespół elbląski, który ani razu nie pozwolił zbliżyć się przeciwniczkom na mniej niż trzy bramki. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Startu 23:19, jednak było to zbyt mało, aby zająć pierwsze miejsce w turnieju. We wcześniejszym spotkaniu BGPA Mińsk pokonał Natę AZS AWF Gdańsk i tym samym zapewnił sobie zwycięstwo w tym turnieju. Najwięcej bramek dla Startu zdobyły: Kamila Kozik (6) oraz Anna Pagan i Urszula Lipska (po 4).
Tuż po ostatnim meczu odbyło się uroczyste zakończenie turnieju oraz wręczenie nagród. Zwycięstwo przypadło drużynie z Mińska, która wyprzedziła Start i Natę Gdańsk. Na ostatnim czwartym miejscu uplasowała się drużyna z Holandii. Najlepszą zawodniczką turnieju została holenderka Judith Demeyer, najlepszą snajperską - białorusinka Natalia Artemienko, natomiast najlepszą bramkarką - Natalia Charłamowa ze Startu.
Wyniki spotkań: Nata Gdańsk - OMNI Hellas 27:26, Start - BGPA Mińsk 28:37, BGPA Mińsk - OMNI Hellas 27:32, Start - Nata Gdańsk 22:18, Nata Gdańsk - BGPA Mińsk 25:30, Start - OMNI Hellas 23:19.
Tabela końcowa turnieju:
1. BGPA – 3, 4, 94-85
2. Start – 3, 4, 73-74
3. Nata – 3, 2, 70-78
4. OMNI – 3, 2, 77-77
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter