Grzelak chce zrezygnować bowiem klub jest mu winny pieniądze za ostatnie pół roku gry. Mlexer ma również długi wobec innych klubowych kolegów Grzelaka: Gieorgjia Rubinsteina, Wojciecha Tebecio i Krzysztofa Laskowskiego. Grzelak planuje zakończenie kariery sportowej. Nie wyklucza jednak gry w innym zespole, jeśli otrzyma ofertę.
Prawdpodobnie po odejściu Grzelaka z gry w Mlekserze zrezygnuje również Rubinstein, dojeżdżający na ligowe mecze z Obwodu Kaliningradzkiego.
Prezes klubu Józef Zając tłumaczy, że kłopoty finansowe sekcji tenisa stołowego są spowodowane m.in. brakiem nowej umowy ze sponsorem zespołu firmą Polcotex. Zając liczy, że do jej podpisania dojdzie do końca tego miesiąca.
Pierwszy mecz Mlexer Polcotex rozegra 20 stycznia w Elblągu z Elektrykiem Toruń.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter