Ciekawy przebieg miało spotkanie w Elblągu, w którym Melxer podejmował drugi w tabeli Huragan Żabiankę Żabi Róg. Huragan postawił elblążanom trudne warunki, mecz był bardzo zacięty, przez co było mnóstwo fauli i żółtych kartek po obu stronach. W pierwszej odsłonie pojedynku oba zespoły miały tylko po jednej dogodnej sytuacji do zdobycia bramki, jednak ich nie wykorzystały. Gole padły dopiero po przerwie. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli elblążanie po pięknym uderzeniu z około 18 metrów Macieja Szechlickiego. Niestety kwadrans później goście po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego doprowadzili do wyrównania.
Sporo emocji przyniosło ostatnie dziesięć minut tego pojedynku. W 85 min. po ładnej i szybkiej akcji gospodarzy Daniel Kłosowski przelobował bramkarza i znów na prowadzeniu był Mlexer. Dwie minuty później Maciej Szechlicki ściągnął na siebie obrońcę i bramkarza, podał do wychodzącego Łukasza Zbocha, a ten skierował piłkę do pustej już bramki. Mecz zakończył się wygrana gospodarzy 3:1, jednak jak wiemy Mlexerowi zostaną w tabeli dodane jedynie bramki zdobyte i stracone, a nie punkty. To decyzja Związku na zaległości składkowe elbląskiego zespołu.
Podsumowując całą rundę to bezsprzecznie najlepszym zespołem był Mlexer, który nie przegrał meczu, tylko dwa zremisował co jest niewątpliwie rekordem trudnym do
pobicia. Wyniki te niestety nie przekładają się na miejsce w tabeli. Mlexer nadal ma 10 punktów i jeśli na wiosnę Związek nie podejmie innej decyzji, ekipie z Elbląga grozi spadek do B-klasy.
Zobacz tabele
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter