W tym sezonie oba spotkały się ze sobą już dwa razy i dwukrotnie lepsi byli piłkarze z Kościerzyny. Po raz pierwszy Sokół wygrał w lidze w pierwszej rundzie pokonując we własnej hali Techtrans 26:24. Natomiast drugie zwycięstwo miało miejsce podczas niedawnego turnieju rozgrywanego w Elblągu. Sokół okazał się lepszy o jedną bramkę wygrywając 22:21. Tym razem górą byli elblążanie, którzy odnosząc wysokie i w pełni zasłużone zwycięstwo w pełni zrehabilitowali się za dwie poprzednie porażki.
Tym razem w zespole Techtransu wystąpił Maciej Borsukowicz, który jak się później okazało był jedną z jaśniejszych postaci w naszym zespole. Skrzydłowy Techtransu zagrał w tym meczu w specjalnej masce na twarzy, gdyż nadal ma nie do końca wyleczoną kontuzję (złamany nos). Mimo tego Borsukowicz okazał się jednym z najlepszych zawodników meczu. Zdobył dziewięć bramek, z czego aż siedem w pierwszej połowie.
Początek spotkania lepiej ułożył się dla gospodarzy, którzy w 8 min. prowadzili 5:2. Wydawać się mogło, że w kolejnych akcjach elblążanie pójdą za ciosem i ich przewaga będzie szybko wzrastać. Niestety udane interwencje bramkarza Sokoła Adriana Struzika oraz celne rzuty Artura Fischoedera i Bartłomieja Janowskiego sprawiły, że niespełna minutę później Sokół przegrywał tylko jedną bramką 4:5. Na szczęście gospodarze mają w swoich barwach tak dobrego bramkarza jak Marek Wróbel. Elbląski golkiper w kolejnych akcjach popisał się kilkoma udanymi interwencjami i w po dwóch z rzędu bramkach Borusowicza w 15 min. na tablicy widniał wynik 10:5 dla Techtransu. Przez następne dziesięć minut utrzymywała się 5-6 bramkowa przewaga gospodarzy. Niestety ostatnie fragmenty pierwszej odsłony to kolejny zryw zespołu gości, który na kilkanaście sekund przez przerwą zmniejszył straty do trzech oczek 14:11. Ostatnie słowo w tej połowie należało jednak do gospodarzy, a dokładnie do Borsukowicza, który celnym rzutem ustalił wynik pierwszej połowy na 15:11 dla Techtransu.
Drugą odsłonę tego pojedynku od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze. Po bramkach Mariusza Babickiego, Macieja Borsukowicza i Łukasza Dąbrowskiego w 34 min. prowadzili już 18:11. Po kwadransie gry w drugiej połowie przewaga elblążan wzrosła do dziewięciu oczek 24:15 i utrzymywała się niemal do końca tego pojedynku. Zespół gości po przerwie nie był w stanie poradzić sobie ze szczelną obroną elblążan, a gdy to im się udało na ich drodze stawał świetnie dysponowany bramkarz Wróbel. Jedyne emocja w drugiej połowie miały miejsce tuż przed końcem meczu. W 58 min. po faulu na zawodniku gości Robert Laskowski zobaczył czerwona kartkę. Nerwy puściły także piłkarzom Sokoła i za niesportowe zachowanie także czerwony kartonik zobaczył Jakub Tomaszewski. Kolejnych dwóch zawodników (jeden z Techtransu, a drugi z Sokoła) otrzymało dwuminutowe kary, przez co na parkiecie zrobiło się nieco luźniej. Elblążanie grając w trójkę przeciw czwórce rywali dorzucili jeszcze dwie bramki, tracąc przy tym zaledwie jedną i mecz zakończył się wynikiem 32:20.
Techtrans Darad Elbląg - Sokół Kościerzyna 32:20 (15:11)
Techtrans: Z. Korzeniowski, Wróbel - Marzec 6, Laskowski 1, Stypułkowski 1, Borsukowicz 9, Balawejder 3, F. Korzeniowski, Długosz 1, Lanerczyk, Masiak, Dąbrowski 1, Babicki 10.
Sokół: Wójcik, Struzik - Żynda 1, Fischoeder 3, Reichel 5, Kuźma, Janowski 8, Jurkiewicz, Werochowski 1, Chyżyński 2, Kac, Mielczewski, Tomaszewski, Pepliński.
Komplet wyników 14. kolejki: Wolsztyniak Wolsztyn - AZS UZ Stelmet Zielona Góra 27:23, Gwardia Opole - Grunwald Poznań 28:28, Techtrans Darad Elbląg - Sokół Kościerzyna 32:20, Tęcza Kościan - SMS Gdańsk 26:26 (14:16), Gwardia Koszalin - KKKF Żukowo 36:26, Traveland Społem Olsztyn - Sparta Oborniki 28:23 (14:11).
Zobacz tabele