- Moja żona biega, siostra biega, to i ja siÄ™ zgÅ‚osiÅ‚em – wyjaÅ›niaÅ‚ RadosÅ‚aw Apanowicz, który zgÅ‚osiÅ‚ siÄ™ do biegu na dziesięć kilometrów. – ZaÅ‚ożyliÅ›my z żonÄ… drużynÄ™ Apacze Team. Chcemy zarazić swojÄ… pasjÄ… dzieci, aby spÄ™dzaÅ‚y aktywnie czas i powalczyć ze swoimi sÅ‚aboÅ›ciami.
Żona pana Apanowicza wystartowała na dystansie 25 kilometrów.
- Na razie jest lepsza, ale postaram siÄ™ jÄ… dogonić – Å›miaÅ‚ siÄ™ pan RadosÅ‚aw przygotowujÄ…c siÄ™ do startu.
Do biegu na dziesięć kilometrów zgÅ‚osiÅ‚y siÄ™ 54 osoby, 36 zdecydowaÅ‚o siÄ™ pokonać dystans dwudziestu piÄ™ciu kilometrów, a „królewskie” dziesięć okrążeÅ„ zaatakowaÅ‚o 15 biegaczy. Wszystkich dopingowaÅ‚a rodzina i znajomi, a poziom emocji dorównywaÅ‚ tym na trwajÄ…cym Lekkoatletycznych Mistrzostwach Åšwiata w Pekinie.
Pięćdziesiąt kilometrów pierwszy przebiegł Jerzy Pawlyta z Elbląga w czasie pięciu godzin, 24 minut i 50 sekund.
- Trasa straszna. Same podbiegi, prawie wcale nie byÅ‚o odcinków pÅ‚askich – mówiÅ‚ za liniÄ… mety zmÄ™czony, ale szczęśliwy zwyciÄ™zca koronnego dystansu Jerzy Pawlyta.
O trudności trasy świadczy fakt, iż jeden z podbiegów miał kąt nachylenia 45 stopni. Do tego upał, zróżnicowana nawierzchnia trasy, ale radość na twarzach zawodników po minięciu linii mety wynagradzała godziny cierpień.
- Å»eby siÄ™ dobrze przygotować trzeba biegać na tej trasie i trenować wytrzymaÅ‚ość – zdradza przepis na sukces Jerzy Pawlyta.
- Cieszy mnie, że zawodnicy poprawiajÄ… rekordy – mówiÅ‚ Tadeusz Sznaza organizator zawodów. – ElblÄ…skie zawody to jedyny w Polsce triathlon, który odbywa siÄ™ podczas trzech dni.
O wzrastającej popularności Enduromana w Elblągu świadczy nie tylko wzrastająca z roku na rok liczba zawodników, ale też fakt, iż przyjeżdżają z coraz dalej położonych zakątków Polski. Zdobywca brązowego medalu w biegu na pięćdziesiąt kilometrów Marcin Walencik przyjechał aż z Lublina.
Zobacz, kto był najlepszy w biegach.
Patronat nad Enduroman sprawujÄ… ElblÄ…ska Gazeta Internetowa portEl.pl i maratonypolskie.pl