W tym roku w imprezie wzięło udział aż osiem drużyn reprezentujących: Pub MF, Pub 1, West Side, Kryptę, Fairplay, Złotego Puzona, Volt Cafe oraz Bowling Clubu. Zespoły podzielono na dwie grupy.
W finale na boisku zmierzyli się bywalcy Pubu MF oraz Złotego Puzona. Mecz był bardzo wyrównany. Nie brakowało sytuacji podbramkowych z obu stron boiska. Można śmiało powiedzieć, że Złoty Puzon zwycięstwo zawdzięcza swojemu bramkarzowi, który spisywał się znakomicie. Na uwagę zasługę fakt, że zawodnicy MF-u grali za to bez rezerwowych.
Zwycięzcy otrzymali m.in. beczkę piwa. Z trzema zgrzewkami tego trunku turniej opuścili kibice Krypty, którzy stworzyli najlepszy klimat podczas imprezy. Jedną zgrzewkę otrzymał król strzelców.
- Ta impreza nawet mnie przerosła - mówi Ryszard Barszcz, organizator turnieju. - Nie spodziewałem się takiego fantastycznego odzewu. Od pięciu lat Cafe Mundial robi zamieszanie na ebląskim rynku towarzyskim.
Wręczenie nagród odbyło się na placu Kazimierza Jagiellończyka. Zagrały elbląskie zespoły, zaś gwiazdą wieczoru był zespół Big Day. Jednak na tym impreza się nie skończyła. Wieczorem świętowanie przeniosło się - jak zwykle - do pubów.
- To jest prawdziwy karnawał - śmieje się Ryszard Barszcz. - Niezależnie od tego, kto jakie zajął miejsce, wszyscy się bawią, odwiedzają się w pubach. Takiej imprezy nie ma w całym roku. Nawet Sylwester nie jest do niej podobny.
Organizatorzy mają plany, aby Cafe Mundial obywał się nie tylko w Elblągu. Być może w przyszłym roku podobne imprezy odbędą się w kilku miastach Polski.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter