Wraca Piknik Motocyklowy w Tolkmicku

33
13.06.2024
Wraca Piknik Motocyklowy w Tolkmicku
Był organizowany nieprzerwanie przez 15 lat, przez wybuch pandemii został wstrzymany. Teraz powraca. Już w ten weekend (14-16 czerwca) odbędzie się Piknik Motocyklowy w Tolkmicku.

Największa impreza motocyklowa w naszym regionie po raz ostatni odbyła się w 2019 roku. Jej początki sięgają 2003 roku, kiedy grupka lokalnych motocyklistów stwierdziła, że każdy może zrobić imprezę, więc dlaczego nie oni?

- W tamtym czasie była to rzadkość, podobne akcje odbywały się może ze dwie, może ze trzy w sezonie - wspomina Adam Rublewski, prezes Pikniku Motocyklowego Kardan. - Inicjatorem i motorem napędowym był świętej pamięci Jerzy Piszcz. Spotkaliśmy się w nieistniejącym już barze Warsztat, który do dziś jest dla nas ważnym miejscem. Na początku wszystko szło drogą pantoflową, spotykaliśmy się w gronie przyjaciół. Nie mieliśmy takich możliwości, jak teraz. Wtedy po prostu spotykaliśmy się na innych zjazdach i zapraszaliśmy do siebie, wszystko też organizowaliśmy sami, potem dopiero mogliśmy pozwolić sobie na wynajęcie firm eventowych.

Wraca Piknik Motocyklowy w Tolkmicku
W pierwszych zjazdach uczestniczyło po około 100 motocyklistów, z czasem impreza zaczęła się rozrastać zyskując wymiar międzynarodowy. Wśród motocyklistów nie brakowało gości z Litwy, Rosji, Niemiec, Szwecji, a nawet USA.

- Pierwsze trzy zjazdy organizowaliśmy z własnej kieszeni, składaliśmy się, a to na szczęście się zwracało. Wtedy to były spotkania motocyklistów przy ognisku, nie było żadnej sceny i zespołów, po prostu ktoś tam sobie zagrał. Potem zaczęliśmy szukać sponsorów, którzy pomagają nam do dziś i impreza nabrała rozmachu. Na organizację ostatnich pikników przed pandemią, potrzebny był budżet w wysokości około 80 tys zł. Te pieniądze przeznaczamy na organizację koncertów, opłacenie zespołów, ochrony czy sanitariatów - mówi Adam Rublewski.

Piknik od 2003 roku wpisany był w tradycję zabaw w Tolkmicku, a grupa postawiła w mieście nawet drewniane rzeźby, tematycznie nawiązujące do motocykli. Teraz, po czterech latach przerwy, impreza powraca.

- Jestem zmęczony organizacją, ale bardzo podekscytowany, naprawdę ogromnie się cieszę - przyznaje Adam Rublewski. - Na szczęście w przygotowaniach pomagają klubowicze, bo czasem ciężko jest pogodzić prowadzenie własnej firmy z organizacją pikniku. Jestem takim lokalnym patriotą, chcę działać, robię to dla Tolkmicka. Imprezy motocyklowe często są zamknięte, a my jesteśmy otwarci. Organizujemy to dla miasta i jego mieszkańców, to piknik dla rodzin z dziećmi. Chodzi nam o integrację, a nie o odgradzanie się, chcemy, by to była impreza dla każdego, dlatego zapraszamy też ludzi z okolic. Na szczęście mamy też duże wsparcie urzędu miejskiego i Domu Kultury, za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Spotykamy się też z bardzo dobrym odbiorem, ludzie dzwonią, pytają o nasz piknik i deklarują swoją pomoc. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w organizację za włożone serce, by ta impreza powróciła do kalendarza - dodaje.

 

Szczegóły imprezy na plakacie powyżej.

AM

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Jeszcze zróbcie by Was szanowano... motocykliści. Dajcie ludziom odpocząć od huku w nocy i dzień. Załóżcie tłumiki - one nie gryzą. Inaczej bedą na Was (z numerami) skargi do Warszawy
(2024.06.13)

info

32  
  32
Panowie motocykliści powinniscie dołączyć do rowerzystów i walczyć o utworzenie nowego województwa Zuławskiego!!!
(2024.06.13)

info

12  
  13
Zgodnie z: ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (UE) NR 540/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie poziomu dźwięku pojazdów silnikowych i zamiennych układów tłumiących oraz zmieniające dyrektywę 2007/46/WE i uchylające dyrektywę 70/157/EWG. Poziom hałasu motocykla/samochodu nie może przekraczać 80 dB, wiecie co to znaczy? Prawie WSZYSCY łamiecie prawo!
(2024.06.13)
Może się mylę, ale to nie pandemia była skutkiem zaprzestania robienia zlotów; ).... chyba to stało sie troszkę przed COVID.
(2024.06.13)
Od wymierzania kary są sądy a za łamanie przepisów ściga Policja. Zresztą ostatnio Policja jeżdziła z całą kolumną motocyklistów i żaden nie miał zastrzeżeń jak jeżdzili razem.
(2024.06.13)
Ciul + szlifierka = zwykła clzliperka
(2024.06.13)

info

8  
  3
Dlatego trzeba zgłaszać wyżej, hałas motorów musi zniknąć z miasta - osiedli i miejskich ulic. DOŚĆ!
(2024.06.13)
Że się tak dołączę do wątku. Tak zastanawiam się dlaczego motocykliści, tak lubiący ten głośny warkot, nie założą słuchawek i nie odtwarzają go sobie np ze smartfona indywidualnie tylko "uszczęśliwiają" nim całe otoczenie. Podobnie z takimi jełopami puszczającymi głośną muzykę przy otwartym oknie czy to z auta czy z mieszkania. Ludzie, czasy takiego wieśniactwa bardzo dawno temu już się skończyły.
(2024.06.13)
super, fajna inicjatywa ludzi z pasją.... a poniżej sami malkontencji.....
Margaret. (2024.06.13)

info

29  
  13
Ludzie poważnie??? Wszystko Wam w życiu przeszkadza??? Impreza raz w roku, gdzie większość wspomina mile... jak Wam tak hałas przeszkadza i ludzie, to proponuję wyjechać na bezludną wyspę.
koleżanka (2024.06.13)