Julia Socha jest absolwentką II Liceum Ogólnokształcącego w Elblągu.
- W czasach liceum bywało różnie, ale ogólnie wspominam ten czas pozytywnie – przyznaje. - Byłam na „humanie”, chociaż ciągnie mnie też do przedmiotów ścisłych – zaznacza.
Elblążanka trenowała przez 7 lat siatkówkę w MKS Truso Elbląg.
- Zaczęłam grać pod koniec szóstej klasy szkoły podstawowej, rozwijałam się pod tym kątem, jednak swoją pasję musiałam zarzucić przez kontuzję, w przeciwnym razie grałabym pewnie do dzisiaj – zaznacza. - Dalej jednak wiernie kibicuję. Siatkówka to gra zespołowa inna niż koszykówka czy piłka ręczna, gdzie jest bezpośredni kontakt z przeciwnikiem. Tu, przy siatce jest się po jednej stronie tylko ze swoimi, trzeba się dobrze dogadywać. Żeby cokolwiek wyszło, trzeba się poświęcić, choćby po to, żeby piłka nie dotknęła tej niewłaściwej strony boiska. Siatkówka to naprawdę wiele emocji – dodaje.
Julia nie zostawiła jednak sportu po kontuzji, dziś regularnie odwiedza siłownię.
- Staram się pozostawać aktywna sportowo – komentuje.
Swoje życie studenckie Julia Socha związała z Elblągiem i Państwową Wyższą Szkołą Zawodową. Po pierwszym roku na kierunku administracja bezpieczeństwa publicznego została przewodniczącą rady studentów.
- Do bycia w radzie zachęcili mnie wykładowcy – podkreśla. - Stwierdziłam wtedy, że warto spróbować swoich sił. Chciałabym zbliżyć bardziej do siebie studentów, zaangażować. Ostatni rok minął szybko i brakowało mi kontaktu z innymi, bo mieliśmy przez większość czasu nauczanie zdalne. Mam nadzieję, że na II roku uda się jakoś te nasze kontakty rozwinąć.
Julia chce się rozwijać naukowo – a w przyszłości zawodowo – w zakresie wspomnianego bezpieczeństwa publicznego. Dodaje, że wśród kierunków studiów wcześniej rozważała też wybór prawa lub pielęgniarstwa.
Wśród swoich pasji elblążanka wymienia czytanie („od romansów po kryminały”), nie pogardzi też dobrym serialem.
- Ostatnio czytałam między innymi „Za zamkniętymi drzwiami” B.A. Paris, a jeśli chodzi o seriale, to zabrałam się „The Good Doctor” na Netfliksie – wymienia. Do swoich ulubionych zajęć dorzuca też... jazdę na rolkach.