Stefan Rembelski

5
27.10.2002
Istotnie, sprawa promocji miasta Elbląga kuleje...
Istotnie, sprawa promocji miasta Elbląga kuleje, a w każdym razie nie spełnia naszych oczekiwań. Aby się szeroko nie rozpisywać, należy zauważyć następującą prawidłowość, każdego dnia z firm elbląskich wyjeżdżają ludzie w służbowe podróże zagraniczne i są to wysokiej klasy specjaliści. To oni są najlepszą wizytówką Elbląga – ludzie pracujący w ABB, ALSTOM POWER, EB i wielu innych zakładach pracy. Posiadają rozległe kontakty na gruncie zawodowym, które częstokroć są również relacjami przyjecielskimi. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przy kolejnej podróży zabrali ze sobą profesjonalnie przygotowany folder o Elblągu, z uwzględnieniem lokalnych możliwości inwestycyjnych. To ludzi przyciągają ludzi. Najprościej rzecz ujmując, trzeba te działania skoordynować, doprowadzić do współpracy, w relacji miasto-firmy. W przypadku, gdy już ktoś zapuka do naszych drzwi, to musi go przywitać osoba komunikatywna i kompetentna, aby nie doszło do takiej sytuacji, jak w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim, gdzie w Wydziale dla Obcokrajowców, wszyscy znają tylko język polski. A może by tak zorganizować międzynarodowe regaty żeglarskie na Zalewie Wiślanym o puchar Prezydenta Elbląga? A może duża impreza targowa? Itd.
Stefan Rembelski

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

To się Pan Stefan popisał. Ot myśli że na starym wózku pojedzie.... Samo rozdawanie folderów to za mało żeby dostać posadkę w magistracie Panie Stefanie
elblązkowo (2002.10.08)

info

0  
  0
Jaki Pan , taki kram , ratunku przed Panem Rembelskim. "Piekny wywód", ale do gazetki szkolnej -prezpraszam wszystkie gazetki szkolne.A co tam u Pana było w Pasłęku?
łysy (2002.10.08)

info

0  
  0
A ŚWISTAK SIEDZI I ZAWIJA SREBERKA ....
bolo (2002.10.08)

info

0  
  0
SKĄD PAN SIĘ URWAŁ .... MOŻE CHCIAŁ PNŁ DO INNEJ BAJECZKI , CO ? A W NASZEJ BAJECZCE MU PANA nie chcemy !!!
lola (2002.10.10)

info

0  
  0
A może nastepną firmę i kolejne orwo , tylko nie mylić z ormo - a szkoda bo by by było o czym rozmawiać
brudne stopy (2002.10.29)

info

0  
  0