W rolę przewodnika wcielił się Marek Kownacki, który prowadził grupę ponad osiemdziesięciu osób uliczkami Dębiny. Turyści zobaczyli najciekawsze obiekty zlokalizowane w centrum wsi – w tym dom w tzw. „rybią łuskę”, która cieszyła się dużym zainteresowaniem. Przewodnik przybliżył też historię wsi, przedstawiając miejsca, w których znajdowała się np. stara mleczarnia czy lokalizując teren nieistniejącego już cmentarza. Największą atrakcją było jednak zwiedzanie starych, prywatnych zagród, w skład których wchodzą misternie zdobione domostwa i zabudowania gospodarcze. Turyści odwiedzili trzy tego rodzaju miejsca, zaglądając, dzięki gościnności właścicieli, do wnętrz obiektów. Dorośli uczestnicy docenili możliwość porozmawiania z gospodarzami, a dzieci cieszyły się z bezpośredniego kontaktu ze zwierzętami. Wszystkie trzy zagrody były jednocześnie interesującym wyzwaniem dla przybyłych na wycieczkę fotografów, poszukujących autentycznych, wiejskich klimatów.
Wycieczka, po wcześniejszym spacerze wiejską dróżką w otoczeniu pól, zakończyła się na Rancho w Dębinie, gdzie turyści zwiedzili wiekowy dom oraz małe muzeum starych przedmiotów. W maju odbędzie się kolejna wycieczka z cyklu „Zwiedzamy Żuławy”. Więcej informacji wkrótce na stronie.
Wycieczka, po wcześniejszym spacerze wiejską dróżką w otoczeniu pól, zakończyła się na Rancho w Dębinie, gdzie turyści zwiedzili wiekowy dom oraz małe muzeum starych przedmiotów. W maju odbędzie się kolejna wycieczka z cyklu „Zwiedzamy Żuławy”. Więcej informacji wkrótce na stronie.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
to gdzie był ten cmentarz, którego już nie ma?
News weekendu. Bije na głowę to, co wydarzyło się w ten weekend w odległym od Elbląga o 30 km Malborku. Dębina - 4 drewniane domy na krzyż, zjechało się wielkomiejskie towarzystwo z dziatwą podziwiającą żywy inwentarz i robi się z tego wielki nadmuchany balon. Portel. pl ogarnijcie się :)