Solidarność przeciwko likwidacji

5
09.04.2002
Solidarność przeciwko likwidacji
Anna Siewierska, szefowa terenowego biura Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w Elblągu
Elbląska Solidarność protestuje przeciwko likwidacji w Elblągu biura terenowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Likwidację od 1 kwietnia biur w byłych miastach wojewódzkich zakłada rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej.
Solidarność wysłała protest do Jerzego Hausnera. Rozporządzenie nie przewiduje możliwości utworzenia w Elblągu filii Biura Terenowego w Olsztynie. - Zmuszanie bezrobotnych, nie mających często pieniędzy na chleb, by podróżowali do Olsztyna i drogo za podróże płacili, jest niehumanitarne" - napisał Mirosław Kozłowski, szef zarządu regionu Solidarności w Elblągu. - Blisko 30-procentowa stopa bezrobocia, kłopoty finansowe firm czy ich likwidacje sprawiają, że w powiatach elbląskim, lidzbarskim i braniewskim oraz w samym Elblągu istnieje potężna grupa klientów i potencjalnych klientów Funduszu. Wraz z likwidacją biura w Elblągu pracę straci 10 osób. - Wysłaliśmy ten list z nadzieją, że uda nam się obronić biuro w Elblągu - powiedział Mirosław Kozłowski. Solidarność wezwała Ministra do zmiany rozporządzenia i jak napisano do "przywrócenia normalności i dostępności urzędów dla biednej części społeczności lokalnej". - Zaapelowaliśmy do parlamentarzystów, wojewody warmińsko-mazurskiego, marszałka województwa oraz starostów i prezydenta miasta, by poparli nasz protest - dodał szef elbląskiej Solidarności.
J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Też protestuję!!!
Klon (2002.04.09)

info

0  
  0
W Elblągu stracą miejsca pracy - zyskają jak zwykle w Olsztynie. Blisko połowa z biorących udział w wyborach w naszym mieście głosuje zwykle na SLD. Wśród tej grupy znaczna ilość to emeryci i renciści (którym odebrano ulgi na leczenie, w przejazdach, a teraz jeszcze zakarze im się pracować) i bezrobotni, którzy liczą od wielu lat na komunistyczne obiecanki. Jest to dla nich bolesna nauczka, ale jakże potrzebna. Nie można było wymienić ludzi - to zlikwidowano oddział Funduszu - proste jak drut.
zatroskany (2002.04.10)

info

0  
  0
Zatroskany. Może lepiej napiszesz, co sensownego zrobić, by filia powstała lub pozostała w mieście. Zachowujesz się jak politycy w tv. Ci w opozycji i ci przy władzy. Jedni i drudzy więcej czasu poświęcają na wzajemne krytykowanie się i wytykanie błędów przeszłości, niż na dbanie o interesy swoich i nie tylko -wyborców. Jedni i drudzy są pod tym względem tacy sami. Popieram protest pana M. Kozłowskiego, chociaż nie jestem z jego opcji politycznej. Tak dalej.
OKO (2002.04.12)

info

0  
  0
Nie popieram protestu pana M. K. bo jest bez sensu. Powinno być jak najmniej administracji i biurokracji a wszystkie sprawy załatwiać trzeba na piśmie. No ale jeżeli pan Mirek lubi osbiście...
Grajdołek (2002.04.13)

info

0  
  0
Racja - wszyscy się zgadzają, że biurokrację trzeba zmniejszać, ale praktycznie jakoś się to nie sprawdza. Nie inaczej zapewne będzie i tym razem. Pracę ktoś straci, a ktoś zyska - biurokracja spoko. Urzędy lepiej mieć bliżej niż dalej, podróże do Olsztyna to koszmar, o kosztach nie wspomnę.
esia (2002.04.15)

info

0  
  0