Spotkania były podzielone na dwie części - teoretyczną i praktyczną. Pierwsza objęła rozmowy z psychologiem oraz specjalistami do spraw przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Później panie przeniosły się na salę gimnastyczną, gdzie pod okiem instruktorów judo ćwiczyły techniki samoobrony.
- Kobieta w starciu z mężczyzną nie zawsze jest na straconej pozycji - mówi Jolanta Sanocka z elbląskiej policji. - Nie zawsze siła fizyczna przeważa. Trzeba tylko wiedzieć, jak się zachować w każdej sytuacji.
Uczestniczki warsztatów uczyły się min. tego, jak wykorzystać przeciwko napastnikom to, co się akurat trzyma w ręce, czyli torebkę, parasolkę czy siatkę z zakupami. Jak twierdzą uczestniczki kursu, wzięły udział w zajęciach, aby po prostu czuć się bezpieczniej.
Policja zapowiada, że zorganizuje w przyszłości podobne warsztaty. Dokładnego terminu nie można jeszcze jednak podać. Jest to uzależnione od instruktorów. Więcej informacji na ten temat można uzyskać pod numerem telefonu sekcji prewencji elbląskiej policji - 230 15 65.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Jak samoobrona to musi być i Lepper a Balcerowicz musi odejść.
Po takim wyszkoleniu moje panie nie wychodzcie na ulice. O poziomie wyszkolenia e-skiej policji swiadczy ilosc grup "zorganizowanych" w miescie. Niech policja sie sama doszkoli a nie sprzedje medialne kity.
Miłe panie tylko nie bijcie po tym szkoleniu swoich mężów. Po przeszkoleniu z samoobrony chyba wstąpicie do Samoobrony i na blokadę dróg.