Jesteśmy zazdrosne, gdy nie doceniamy siebie. Kiedy mamy kompleksy i wydaje się nam, że prawie każda kobieta jest od nas ładniejsza i lepsza. Nie pamiętamy wtedy o tym, że to nas wybrał mężczyzna, którego kochamy, a nie inną! Boimy się, że jesteśmy niewystarczająco atrakcyjne, mądre, zdolne. Takie podejście może szybko stać się bardzo męczące. Kobieta, której wydaje się, że jest gorsza od innych, a chce zatrzymać swojego męża, czy narzeczonego, może starać się ograniczać mu możliwości spotykania się z koleżankami, znajomymi, czy nawet współpracownicami. Boi się, że każda z nich może zając jej miejsce, chociaż partnerowi zazwyczaj nawet do głowy nie przychodzi taka myśl. A przecież ograniczanie mężczyźnie wszelkich kontaktów z płcią przeciwną może przynieść tylko kłopoty. Będzie czuł się osaczony i uwięziony. To naturalne, że kiedy jesteśmy na uwięzi, chcemy się z niej uwolnić, dlatego prędzej czy później taki „zniewolony” mężczyzna zacznie uciekać. Taka zazdrość może tylko zaszkodzić związkowi. Jak na nią poradzić? Jeśli odczuwasz tego rodzaju zazdrość, spróbuj uświadomić sobie, że to ty, a nikt inny jesteś kobietą, którą wybrał twój ukochany. Jesteś dla niego piękna i atrakcyjna, nie dostrzega twoich wad, albo mu one nie przeszkadzają. Akceptuje ciebie taką, jaką jesteś. Jeśli czujesz, że sama nie poradzisz sobie z tą zazdrością, porozmawiaj z partnerem, dowiesz się, co on naprawdę myśli o tobie, a co o innych kobietach. Być może czujesz się zagrożona, bo on zbyt często spotyka się z jedną z koleżanek? Spróbuj mu o tym powiedzieć. Wyartykułuj swoje obawy, które być może są zupełnie bezpodstawne. Spróbuj uwierzyć w to, co mówi. Pamiętaj, że związek musi być budowany na wzajemnym zaufaniu, jeśli tego zabraknie, nie można mówić o udanym partnerstwie. Nie wpadaj w obsesję, nie przeszukuj jego kieszeni, nie zasypuj codziennie tysiącem pytań. Daj mu odczuć, że mu ufasz! A jeśli tak nie jest, zastanów się, czy taki związek na pewno ma sens? Czy chcesz codziennie zastanawiać się, co on robi, gdy nie jesteście razem? Są ludzie, którym trudno ufać, którzy nas już raz zawiedli. Jeśli czujesz, że nie poradzisz sobie z brakiem zaufania, pomyśl, co jest dla ciebie ważniejsze. Twój spokój i brak obaw, czy związek z wiecznym niepokojem i strachem?
Pamiętaj także, że Twój ukochany może mieć dokładnie takie same obawy w związku z Tobą. On także może czuć się zagrożony przez twoich znajomych, kolegów. Jeśli czujesz się ograniczana, jeśli uważasz, że on jest zbyt zaborczy i zabiera za dużo twoje wolności, postaw się. Powiedz mu, co o tym myślisz i nie bój się, że go skrzywdzisz. Bardziej krzywdzącym jest udawać, że wszystko jest w porządku, kiedy tak nie jest. W końcu wybuchniesz i powiesz mu o tym w czasie kłótni, a to najgorsze rozwiązanie, jakie można wymyślić.
Zazdrosne bywamy także o przeszłość partnera, co jest zupełnie irracjonalnym uczuciem, gdyż zupełnie nie mamy na to wpływu. Kobiety, które były w jego życiu już nie są dla niego ważne, musisz w to uwierzyć. Jeśli jednak czujesz, że jest inaczej, zbyt często mówi o kimś z przeszłości, zapytaj go, kim ona dla niego jest. Jeśli uważasz, że sama jesteś tylko kimś zastępczym, kimś, kto miał osłodzić mu życie po stracie innej kobiety, powiedz mu o tym, a jeśli nie rozwieje twoich wątpliwości, pomyśl, czy chcesz grać w związku taką rolę...
Jeśli twój ukochany zachowuje się w sposób, który ewidentnie może wzbudzić zazdrość, podrywa inne kobiety, stara się wzbudzić ich zainteresowanie, spędza z nimi więcej czasu niż z tobą, pamiętaj, że masz prawo być zła! To on łamie zasady i musisz mu o tym powiedzieć, możesz czuć się urażona i niedowartościowana. Nie bój się, że każda uwaga zostanie odebrana jako obsesyjna zazdrość, czy ograniczanie wolności. Prziecież wam obydwojgu ma być dobrze, macie czuć się pewnie i bezpiecznie i macie prawo wyrazić swoje niezadowolenie, gdy czujecie się w jakieś sytuacji źle.
Zazdrość jest naturalnym uczuciem. Jednak należy uważać, by nie przerodziła się w obsesję, by nie stała się czynnikiem rujnującym związek. Jest wiele aspektów zazdrości. Można być zazdrosnym o hobby partnera, jego pracę, czy nawet rodzinę. Jednak to temat na zupełnie inny artykuł....
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter