„PiS nakazuje, ZUS matki prześladuje”, „Nie dla nękania przez ZUS”, „ZUS zabija małe firmy, poczucie bezpieczeństwa, wiarę w praworządność” - takie hasła mogli dziś (8 stycznia) przeczytać klienci elbląskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. To fragment ogólnopolskiej akcji zorganizowanej przez Ruch Społeczny Kobiety na Działalności Gospodarczej kontra ZUS.
Napisy pod elbląskim oddziałem są przyklejone do zaparkowanego samochodu. Protestujące chciały rozwiesić więcej transparentów bezpośrednio przed siedzibą ZUS-u, ale zostały one zdjęte (prawdopodobnie na polecenie pracowników ZUS-u).
O co chodzi? Ruch Społeczny Kobiety na Działalności Gospodarczej kontra ZUS zrzesza kobiety z całej Polski, które prowadzą własne firmy i czują się pokrzywdzone przez ZUS. Głównie chodzi o młode matki, którym urzędnicy ZUS kwestionują wysokość świadczeń. Dziś w całej Polsce Ruch zorganizował protest, mający zwrócić uwagę na problemy młodych matek z ZUS-em.Zdaniem protestujących urzędnicy ZUS kwestionują m. in. wysokość zasiłku macierzyńskiego, domagają się zwrotu nienależnie pobranych świadczeń. Kolejnym etapem ma być marcowa pikieta pod Kancelarią Premiera w Warszawie.
Podobne do elbląskiego protesty odbyły się m.in. w Kielcach, Ostródzie, Oświęcimiu, Toruniu, Krośnie, Rzeszowie, Legnicy i Białej Podlaskiej.