Obecnie w mieście mają stanąć trzy takie pojemniki, kolejne mogą pojawić się, jeśli pomysł spotka się z zainteresowaniem mieszkańców.
- To kolejny przykład działań proekologicznych – mówił o inicjatywie prezydent Witold Wróblewski. - Jest związany z segregacją odpadów, która jest bardzo dobrym pomysłem, bo bezpośrednio angażuje mieszkańców. Jesteśmy zielonym miastem, stąd zielony listek – mówił o kształcie pojemnika prezydent.
Idea ma łączyć zarówno segregację odpadów, jak i wspieranie akcji charytatywnych, które często wiążą się właśnie ze zbieraniem nakrętek. Pojemniki będą opróżniać pracownicy ZUO. Pomysł wyszedł od elbląskich rotarian. Uczestnicząca w spotkaniu z ramienia Rotary Club Elbląg Centrum Małgorzata Adamowicz wyjaśniała, że w celach stowarzyszenia zawarta jest działalność charytatywna.
- Elbląg jest pięknym, zielonym miastem – stwierdził wiceprezydent Michał Missan i dodał, że to nie ostatnia tego rodzaju inicjatywa. - Dzisiaj stawiamy dwa pojemniki, jeden w tej lokalizacji (ul. Nowowiejska – red.), drugi przy targowisku miejskim – podkreślił. Ich łączny koszt to 3200 zł. Trzeci, ufundowany przez rotarian, stanie wkrótce przy CRW Dolinka (ten ma mieć kształt serca). - Kształt liścia nawiązuje do Zielonego Budżetu, który niedawno uruchomiliśmy. Jest bardzo dużo wniosków w Zielonym Budżecie, w tej chwili one podlegają weryfikacji i gdy tylko ona się zakończy, poinformujemy, jakie wnioski złożyli elblążanie. To pokazuje, że takie inicjatywy ekologiczne są potrzebne – stwierdził wiceprezydent.