Przed Ratuszem Staromiejskim stanęła wystawa poświęcona elblążanom, którzy po II wojnie światowej w Elblągu znaleźli swoje miejsce na ziemi. I w odpowiednim czasie zainteresowała się nimi bezpieka.
- Zaprezentowany na tej wystawie materiał jest unikatowy. Autorom wystawy udało się dotrzeć do niewykorzystywanych do tej pory materiałów m.in. sowieckich, przedstawiających Elbląg w 1945 r. Dzięki temu część zdjęć można zobaczyć po raz pierwszy. Wystawa pokazuje zarówno miasto, jak i ludzi, którzy brali udział w jego odbudowie, a potem bardzo często byli prześladowani przez komunistyczną bezpiekę – mówił dr Daniel Czerwiński z Instytutu Pamięci Narodowej.
Na wystawie możemy zapoznać się z sylwetką m.in. Jana Gierygi, który do Elbląga przybył wraz z Morską Grupą Operacyjną. - Był marynarzem, w czasie kampanii wrześniowej walczył na Helu. Chciał wykorzystać swoje umiejętności w stoczni, ale nie został do niej wpuszczony [Stocznia Schichau'a do sierpnia 1945 r. była pod zarządem radzieckim – przyp. SM]. Oprócz tego został oskarżony o to, że jest Niemcem, który w trakcie wojny popełnił zbrodnie wojenne – wyjaśniała Grażyna Wosińska, jedna z autorek wystawy.
Więcej o Janie Gierydze przeczytasz tutaj.
Na wystawie zaprezentowano również sylwetki m.in. powstańca warszawskiego Andrzeja Zielińskiego, generała Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego, Bronisława Schlichtingera, Giedymina Pileckiego, Hilarego Pracz-Praczyńskiego i Stanisława Wilczewskiego.
Wystawę można oglądać do 10 lipca.