Sosnowska poinformowała dziś elbląskich dziennikarzy, że po miesiącach bezskutecznych - jak powiedziała - zabiegów władz miasta, parlamentarzystów i elbląskich organizacji zajmujących się osobami niepełnosprawnymi podjęła się interwencji w sprawie przywrócenia wydziału orzecznictwa, z którego korzystało kilkanaście tysięcy osób. Choć wcześniejsze rozmowy elblążan z przedstawicielami ZUS i rządu nie zakończyły się - jak dotąd - sukcesem, Joanna Sosnowska spotkała się w tej sprawie z następcą Jerzego Hausnera na stanowisku ministra polityki społecznej - Krzysztofem Paterem, od którego otrzymała obietnicę rozwiązania problemu.
Jak przypomina posłanka, Warmia i Mazury to jedno z województw o największym obszarze i w po likwidacji orzecznictwa w Elblągu osoby ubiegające się o renty muszą pokonać nawet ponad 100 km, aby spotkać się z lekarzem w Olsztynie.
- Rozumiem, że pani prezes ZUS miała istotne argumenty, żeby podjąć taką decyzję, ale nie można wszystkich wrzucać do jednego worka, ponieważ region warmińsko - mazurski ma pewną swoją specyfikę, którą należy uwzględnić - mówi Sosnowska. - W moim piśmie do pana ministra Patera wnioskuję o to, aby bądź utrzymał stan, jaki był do tej pory, bądź by utworzono w Elblągu oddział dla zachodniej części województwa, a dla wschodniej - w Giżycku. Nie chcę zapeszać, ale posiadam wiedzę, że sprawa zostanie w jakimś przewidywalnym terminie załatwiona z korzyścią dla elblążan i pozostałych mieszkańców całego województwa.
Joanna Sosnowska z uśmiechem skwitowała opinie o tym, że przeniesienie orzecznictwa z Elbląga do Olsztyna to dowód na istnienie animozji między obydwoma miastami.
- Podczas mojej ostatniej wizyty w Elblągu usłyszałam, że pomiędzy olsztyniakami a elblążanami występują jakoby jakieś niesnaski - mówi posłanka. - Chciałabym jednak zaprzeczyć takim ocenom - i mówię to jako olsztynianka, a fakt, że podejmuję się interwencji w sprawie Elbląga niech będzie na to dobitnym dowodem.
Joanna Sosnowska powiedziała dziś dziennikarzom, że od ministra Patera otrzymała deklarację, że decyzje w sprawie elbląskiego orzecznictwa zapadną do końca roku.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Qrcze... co my bysmy zrobili bez SDPL... tak o nas dbaja! Po co tysiace spotkan z szefostwem ZUS, Hausnerem i in. A wystarczyl jeden list! Jestem pod wrazeniem ;-)
BRAWO KASIU. WIERZĘ W CIEBIE.
DO KONCA ROKU ŁAŁ TOZ TO REWELACJA BUAHAHA
...gdy już WSZYSTKIE DIABŁY nie mogły, tam borówki posłały posłankę, co tak mocno nasz Elbląg ukochała! poMizerii doEuroparla, paniKoordynatorSDPLnaWarmMazur życzyć dalszych sukcesów w walce o legalizację konkubinatów płciRóżnychAczNiekoniecznie (plus sprawy kobiet, dzieci i zwierząt i będzie ta trzecia kadencja naWiejskiej!) ~ a ministerHarcerzPater też z czystej miłości do Elblążkowa... (jak do końca roku dotrwa*_*)
Fajna panna z wielkim serduchem.
I to serduszko ma się gdzie schować?
rwel, azaliż to Ty?!
szeba - czyżbym zaskoczył Cię czymś?
Szkoda, że tego serduch nie ma dla własnych dzieci, na które podobno nawet nie płaci alimemtów. A może w ty diabelskim zawirowaniu coś dla nich uzyska, ale jeżeli to diabeł się nią posługuje, to i zapomnieć o własnych dzieciach- trza!!!!!!!!!!!!!!!!Jak to czsami łatwo yaką sprawę trudną załatwić. Nie ważne kto załatwia ale aby był wysłannikiem diabła. BRRRRRRR, od takiej jak najdalej. Boże broń.A Borówkirobiąludziom wodę z mózgu dalej. TO NIESAMOWITE, czyżby już wszyscy postradali zdrowy rozsądek? Nie wierzę!
Pani Joanna w naszym mieście chce zrobić karierę ale my mamy ludzi którzy są z naszego elblążkowa i nie przywożą z warszawy 100 tys zł przed wyborami po to być zauważonymi tylko przez dziesiątki lat ciężko pracują aby nam było lepiej a czego Asia ni szuka wyborców tam gdzie się urodziła (pewnie ją wszyscy znają ) to lepiej przyjechać na wiochę i robić karierę