Bez znieczulenia

4
13.02.2003
Istniejący od 1995 r. Klub Abstynenta „Żuławy" planuje uruchomienie w Elblągu całodobowej infolinii.
- Planujemy założenie elbląskiej całodobowej infolinii nie tylko dla osób z problemami alkoholowymi, ale dla wszystkich potrzebujących: bezdomnych, uzależnionych itp. Chcemy to zrobić razem z kilkoma stowarzyszeniami niosącymi pomoc, jak np. Elbląska Rada Konsultacyjna Osób Niepełnosprawnych - mówi Zbigniew Wechterowicz prezes Klub Abstynenta „Żuławy. - Co prawda istnieją już takie infolinie, jednak nie działają całą dobę, a najbliższa jest w Gdańsku. Potocznie uważa się, że klub abstynenta skupia tylko anonimowych alkoholików. - To nieprawda – stwierdza Wechterowicz. - Jesteśmy dla wszystkich, warunkiem jest tylko życie bez jakichkolwiek używek, tj. alkoholu, narkotyków i innych używek. Naszym celem jest propagowanie stylu życia bez używek, pozwolić sobie na życie prawdziwie, ze wszystkimi uczuciami: radością, ale i strachem. Życie bez „znieczulaczy”. Członkowie klubu abstynenta – a jest ich obecnie około 50 – organizują m.in. zajęcia socjoterapeutyczne dla dzieci i młodzieży w wieku 7-15 lat. - Uczymy się tam przez zabawę, przez psychorysunek, jak rozmawiać o tym, co czujemy; uczymy się zdrowej bliskości z drugim człowiekiem, że wiele konfliktów można załatwić poprzez rozmowę, a nie agresję - mówi Zbigniew Wechterowicz. Przy klubie działa grupa terapeutyczna Anonimowych Alkoholików oraz Dorosłych Dzieci Alkoholików. Już trzeci raz odbyło się spotkanie utworzona niedawno grupa poetyckiej. - Atmosfera w klubie jest sympatyczna, tylko nieraz trzeba „przewietrzyć” i dalej jest dobrze - mówi z humorem Mariusz Zurawski, jeden z członów z “Żuław”. W klubie zatrudniona jest tylko jedna osoba, resztę pracy wykonują wolontariusze. Mimo to klub ma ambitne plany. - Oprócz infolinii chcielibyśmy wkrótce zorganizować pierwszy elbląski maraton trzeźwości, planujemy także rajd rowerowy. Będziemy także organizatorem abstynenckiego przeglądu twórczości artystycznej – mówi Elżbieta Stawska – Kisielewicz z zarządu klubu. - Każdy jest u nas mile widziany, jeśli osoba ma problem z jakimkolwiek uzależnieniem - czy z alkoholowym, czy z narkotykami, może do nas przyjść. My nie leczymy choroby alkoholowej, ale na pewno pomożemy wyjść z tego problemu, pokierujemy do odpowiednich instytucji, które zajmują się leczeniem takich osób. Klub Abstynenta „Żuławy” otwarty jest codziennie w godzinach od 9 do 17.
Michał Weiss

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Co to jest ta "grupa terapeutyczna Anonimowych Alkoholikow"? Co AA ma wspolnego z klubami abstynentow? Od kiedy to grupy AA sa "przy..." Grupa moze sie spotykac w budynku przy ..., ale nie istniec przy czymkolwiek. Elblazacy! Przestancie tworzyc nowe zasady AA, wroccie do korzeni! I co najdziwniejsze wypowiada sie tak "stary ortodoks"
abstynent (2003.02.13)

info

1  
  0
Może powinno być "w klubie", a nie "przy klubie" - dziennikarz może nie łapać takich branżowych niuansów. Nie wiem zresztą czy dobrze zrozumiałam. A może "abstynent" jest jeszcze bardziej zachowawczy od "starego ortodoksa"? - Świat się bardzo szybko zmienia, trzeba się orientować. Korzenie są ważne, ale cała reszta i przyrosty również.
szeba (2003.02.15)

info

1  
  0
Ciagle czekam na odzew kogos "z branzy" Widocznie wszyscy nabrali wody w usta. Fajnie "szeba", ze sie zauwazasz temat i czytasz moje zdanie. RozumiemTwoje stanowisko; chce Ci jednak powiedziec, ze wspolnota AA dlatego istnieje, ze podstawa jej funkcjonowanie jest 12 tradycji. To jest tak oczywiste jak 10 przykazan i kazde proby odchodzenia od tego konczyly sie porazka. Jestem wiernym uczniem "starego ortodoksa", pamietam co mowil do mnie nascie lat temu i dlatego tak bardzo dbam o korzenie.
abstynent (2003.02.16)

info

1  
  0
Podzielam zdanie dotyczące niezależności AA...
Pepe (2003.02.23)

info

0  
  0