Sąd uzasadnił, że posłanka oskarżona o fałszowanie dokumentów, przepustek na widzenia w areszcie śledczym, notorycznie nie pojawia się na rozprawach, co uniemożliwia prowadzenie procesu. Według sędziny Ewy Mazurek ta sytuacja może być nawet precedensem.
- Wydaje mi się, że do aż do tak ostatecznych środków sąd bardzo rzadko musi sięgać, bo zazwyczaj są inne środki dyscyplinujące, które stosują i kluby poselskie, i marszałek i zazwyczaj posłowie stawiają się na rozprawach, a jeżeli nie, to usprawiedliwiają w sposób wiarygodny swoją nieobecność - powiedziała Ewa Mazurek, rzeczniczka elbląskiego sądu.
To była już trzecia rozprawa, na którą nie stawiła się posłanka Hojarska. Teraz tylko od decyzji Sejmu zależy, czy poseł, chroniony immunitetem, będzie mógł zostać tymczasowo aresztowany.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter