Okazuje się jednak, że nie ma długoterminowych umów z tymi państwami dotyczącymi przesyłu. Mocno to komplikuje- Litwa już niedługo może stać się członkiem Unii Europejskie -energetyczną sytuację obwodu. W roku 2001 nad Pregołą potrzebowano 573 megawaty. Wszystkie zaś elektrownie obwodu były w stanie wytworzyć przeszło 193 megawaty.
Najważniejszą inwestycją obwodu kaliningradzkiego jest budowa nowej elektrociepłowni (TEC -2), której pierwszy blok ( o mocy 450 megawatów) powinien zostać włączony do eksploatacji do roku 2005. Tak zakłada federalny docelowy program rozwoju obwodu do 2010 r. Potwierdził to przebywający niedawno w Kaliningradzie Igor Jusufow - rosyjski minister energetyki. Docelowo w elektrociepłowni powstaną dwa enegrobloki (po 450 megawatów każdy). Podstawowym źródłem energetycznym będzie gaz. Całkowity koszt budowy nowej elektrociepłowni ma zamknąć się kwotą 400 milionów dolarów.
Aktualnie trwa wyłanianie głównego podwykonawcy. W szranki stanęło 15 dużych firm ( w tym z Polski i Białorusi). Główny podwykonawca ma zostać wybrany już we wrześniu. Władze obwodowe określiły podstawowe warunki, jakie powinien spełnić zwycięzca przetargu. Już na starcie priorytet uzyskały rosyjskie firmy, zatrudniające swoich fachowców. Nie wiadomo, jak będą ocenieni zagraniczni pretendenci do wykonania podstawowych prac. Po zakończeniu budowy elektrociepłowni zostanie wytworzona spora nadwyżka energii. Rosyjski minister energetyki przyznał, iż prowadzone są rozmowy z Unią Europejską na temat sprzedaży kaliningradzkiej energii sąsiadom, w tym Litwie, która - jako członek UE- będzie musiała zamknąć swoją jedyną elektrownię atomową.
Władze obwodu kaliningradzkiego zachęcają do szukania alternatywnych źródeł, przed wszystkim energii odnawialnej. Dzisiaj w miejscowości Kulikowo zostanie uruchomiona największa w Rosji elektrownia wiatrowa.
Nad brzegiem Bałtyku ustawiono w trzech rzędach 21 wiatraków, które obwód uzyskał z Danii. Nowa elektrownia jest w pełni zautomatyzowana. Moc całego zespołu wynosi ponad 5 megawatów. Planowana jest także budowa kolejnej elektrowni, która najprawdopodobniej powstanie niedaleko Bałtijska, w Primorsku.
Nie jest to jedyne poszukiwanie nowych źródeł energii dla obwodu. Okazuje się, że podczas niedawnego posiedzenia rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa omawiano sytuację, jaka wytworzyła się wokół obwodu kaliningradzkiego. Rozpatrywane są inne rozwiązania energetycznego problemu enklawy. Dlatego też, jak poinformował Andriej Stiepanow - zastępca pełnomocnego przedstawiciela rosyjskiego prezydenta w północno - zachodnim federalnym okręgu, istnieje możliwość wprowadzenia korekty do planu rozwoju obwodu. Stiepanow poinformował, że brane jest pod uwagę zlokalizowanie na terenie obwodu kaliningradzkiego ... pływającej elektrownii atomowej.
"Pływająca elektrownia atomowa jest jednym z wariantów możliwych zmian. Jeżeli ministerstwo energetyki FR nie ma wątpliwości w sprawie konieczności realizacji projektu elektrociepłowni TEC -2, z którą jest związanych niemało problemów, to niech ją buduje. Nic jednak nie przeszkadza mieć pod ręka warianty alternatywne" - powiedział, jak podała agencja Rosbałt, Andriej Stiepanow.
Tak więc takim "wariantem alternatywnym" ma być elektrownia atomowa. Gdyby rzeczywiście Rosjanie chcieli ja zlokalizować w pobliżu Kaliningradu, znacznie to skomplikuje ich negocjacje z Unią Europejską.
Swego czasu specjaliści od energetyki w Sankt Petersburgu chcieli obdarować Kaliningrad podziemną elektrownią atomową, która wykorzystywać miała wycofane z łodzi podwodnych reaktory atomowe. Kilka lat temu trwała nawet w kaliningradzkich mediach poważna dyskusja. Wtedy skończyło się tylko na dyskusji...
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter