Tragedia na Zalewie
Dwóch młodych mężczyzn zginęło po wypadku łodzi motorowej na Zalewie Wiślanym. Tylko jeden z załogantów po wywrotce łodzi zdołał dopłynąć do brzegu. On też powiadomił służby ratownicze.
Trzech młodych mężczyzn, wszyscy z Batorowa koło Elbląga naprawiało łódkę. Postanowili wypłynąć na Zalew Wiślany, by ją sprawdzić. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że łódź kilkadziesiąt metrów od brzegu zaplątała się w sieci rybackie i wywróciła. W chwili wypadku, wszyscy rozbitkowie mieli na sobie kapoki. Jeden z mężczyzn zdołał dopłynąć do brzegu i wezwał pomoc. Pozostałych szukały trzy łodzie służby ratowniczej z Tolkmicka. Około 15-tej odnaleziono jedynie ich ciała. Prawdopodobnie zginęli na skutek wyziębienia organizmu. Okoliczności bada elbląska prokuratura.
Komunikat policji
Policja poszukuje świadków śmiertelnego wypadku, do którego doszło minionej nocy.
Około godziny 22.45 na skrzyżowaniu ulicy 1 Maja i Hetmańskiej kierujący samochodem koloru białego, o nieustalonej marce potrącił pieszego przechodzącego przez przejście. W wyniku potrącenia 19 letni pieszy zginął na miejscu. Kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia. Policjanci proszą o pomoc w ustaleniu sprawcy wypadku. Poszukujemy samochodu osobowego koloru białego z uszkodzona maską z przodu. Wszelkie informacje prosimy kierować pod numer telefonu alarmowego policji 997.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter