Osobowe renault o wartości ponad 100 tysięcy złotych zostało zauważone na jednym z gdańskich parkingów. O sytuacji powiadomiono policjantów z wydziału „mienia” Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, którzy prowadzili sprawę kradzieży samochodu. Okazało się, że zaparkowane renault ma zaczepione tablice rejestracyjne pochodzące od toyoty. Niedługo później elbląscy funkcjonariusze wspólnie z gdańskimi, zatrzymali mężczyznę, który wsiadał do wspomnianego auta. Widząc goniących go policjantów próbował uciekać i jednocześnie odrzucił trzymany w ręce kluczyk do auta. Na próżno. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży i przyznał się do zarzucanego mu czynu. Sprawa może mieć jednak charakter rozwojowy i policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Zgodnie z Kodeksem Karnym 43-latkowi może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.